Wpis z mikrobloga

Bloomberg właśnie napisał o 51% przecenie na prestiżowym apartamencie na Manhatanie.
Czyżbyśmy mieli do czynienia z pęknięciem bańki mieszkaniowej? Bo wszystko wskazuje na to, że przynajmniej ta w Nowym Jorku właśnie pękła.

Ciekawe, kiedy to przyjdzie i do nas, bo na jednym mieście za oceanem to się zapewne nie skończy.

Billionaires’ Row Condo Records 51% Resale Loss in Luxury Glut

Mieszkanie na 58. piętrze w One57 na Manhattanie zostało sprzedane z 51% przeceną, największą stratą odsprzedaży w wieżowcu Billionaires ’Row, który był symbolem boomu deweloperskiego tej dzielnicy.

Mieszkanie o powierzchni 4483 stóp kwadratowych (416 metrów kwadratowych) zostało sprzedane za 16,75 miliona dolarów, według danych miejskich opublikowanych w tym tygodniu. Sprzedawca kupił jednostkę od dewelopera w 2014 roku za 34 miliony dolarów


https://www.bloomberg.com/news/articles/2021-01-08/billionaires-row-condo-records-51-resale-loss-in-luxury-glut

#nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #codziennenaganianie #ekonomia #rynekpierwotny
  • 14
@bialyjakbialek: mówię w porównaniu z obecnym kryzysem. To, se w Polsce przeszliśmy sucha stopą to jakiś niewytłumaczalny fakt, ale generalnie to się z Tobą zgadzam. Był kryzys, ale w porównaniu z tym obecnym to można powiedzieć, że było kolorowo
to ta sama liga co 34m2 przy granicy Wrocławia?


@Wychwalany:

lokalizacja lokalizacja lokalizacjaaaaaa ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@oguras:

slaba lokalizacja na jakims zadupiu to spada


@theoforos1:

Do tej pory zwykło się mówić, że potanieją kiepskie lokalizacje na odludziach lub na obrzeżach miast, a apartamenty w ścisłym centrum zawsze będą trzymać cenę. Tutaj mamy realny przykład tąpnięcia 51% na apartamencie w ścisłym centrum w najbardziej prestiżowej
@be_happy:
Biorąc pod uwagę ze czekając na te -20%, wydam kolejne kilkadziesiąt k na wyjenajem zamiast na ratę za swoje to tak... spadki 20% nie są warte czekania w przypadku mieszkania kupowanego jako dach nad głowa ....( ͡º ͜ʖ͡º)
@LukaszITPill plus demografia. Zrobiłem sobie piękną analizę demograficzna kiedy u nas walnie cena mieszkań i domów. Wyszło mi że za 7-10 lat. I co? Nic. Zesram się ale kupię dom za 4-5 lat bo z dziećmi nie wytrzymam kolejnych 2-4 lat...
@pitersi:

Taka prawda ze na cele mieszkaniowe są aspekty ważniejsze niż czysta ekonomia i biznes ...

Poczekam i co... może spadki będą, może nie ... a kolejne powiedzmy 4 lata mieszkania w wynajętej klitce to jedynak spory kawałek życia ...
Jak kupię to i tak nie będę tego sprzedawał przez 10-15 lat, wiec co mnie obchodzi ze gdzieś w międzyczasie będzie dołek na nieruchomościach?

Pęknięcia bańki to musi się obawiać fliper