Wpis z mikrobloga

Z pewnością jesteś dojrzałym, mądrym mężczyzną ;)


@fizus8: Chyba nie jestem, po prostu lubię sobie obrażać. Zresztą co to znaczy "dojrzały i mądry"? Pewnie według kobiecych standardów nie jestem, ale mało mnie to interesuje. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Trochę bawi mnie gadanie jak się ktoś wyprowadzi to nauczy się gotować

@SpaceMonkey: No właśnie takie rzeczy wynosi się z domu, dzięki czemu jak się wyprowadziłem do wynajmowanego mieszkania to umiałem sobie poradzić. Wielu w domu się tego nie nauczyło, a potem nie mieli chęci się tego nauczyć sami i potem jest jełop co nawet pierś z kurczaka przypala, bo nie wie jak gotować.
  • Odpowiedz
Chodzi o to ze wykop i w ogole internet bylby przyjemniejszym miejscem gdybysmy byli dla siebie bardziej zyczliwi i nie skakali sobie do gardel :)


@MangoZjem: Przecież to utopia, ludzie zawsze będą jechać po sobie nawzajem, a zwłaszcza w internecie, gdzie są po części anonimowi.
  • Odpowiedz
@grekuu Ogólnie, to mieszkanie z dziewczyną czy kumplami, ma więcej plusów niż z rodzicami :)
Niby masz swobodę itp, ale jednak nigdy tak nie jest w 100%
Co do kwestii kasy, to jeden #!$%@?, a nawet i lepiej ze starymi bo odkładasz hajs, a jeśli na coś konkretnie zbierasz to dużo dużo łatwiej
  • Odpowiedz
@grekuu: gdybyś był taki przekonany co do słuszności swojego wyboru to nie pytałbyś o to na wykopie. Do tego przy każdej okazji gdzie ktoś stwierdzi, że w tym wieku to słabe, próbujesz pokazać jaki to z ciebie figo fago, ruchacz i jak to się w swoim życiu nie bawiłeś.
  • Odpowiedz
kumplami


@mirek_januszy: Mnie bardziej i częściej #!$%@? koledzy na mieszkaniu niż rodzice kiedykolwiek wcześniej, bo jednak mieszkasz nagle z ludźmi którzy mają jakieś swoje typowe "zachowania domowe" wyniesione od siebie i trzeba się nawzajem do nich przyzwyczaić, często są sprzeczne ze sobą. Trudno ustalić kto sprząta, myje gary itd. To naprawdę jest irytujące czasami.
  • Odpowiedz
@Likenavy: nie rozumiem co mieszkanie z rodzicami ma do samodzielności? ja gotuje, sprzątam, piorę, robie zakupy i dokładam się do rachunków. nie każdy ma patologię na chacie by z niej od razu uciekać ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@grekuu: a gówno, pisałem bez spiny a ty atakujesz mnie i mojego, nieznanego ci syna, raptem 3 lata młodszego od ciebie i, w przeciwieństwie do ciebie, od 7 lat mieszkającego z dala od maminego cycka a od ponad 3 lat samemu utrzymującego siebie w wynajętym przez siebie mieszkaniu :) Dużo ci jeszcze brakuje do jego samodzielności.
  • Odpowiedz
@jebluschytrus: No jasne, ale cały czas masz poczucie należenia do pewnej „wspólnoty”. Zawsze masz kogoś w domu, te najbliższe osoby, polegasz na nich itd. Mieszkając samemu tego po prostu nie ma, jest się niezależnym, wracasz na chatę o której chcesz, robisz co chcesz, kupujesz co chcesz i nikomu o niczym nie musisz mówić. W rodzinnym domu jednak się musisz dostosować do pewnych norm panujących w nim, wiec cały czas jesteś
  • Odpowiedz
@grekuu: jakoś mieszkanie z rodzicami w pałacach to był zawsze powód do dumy, są wielopokoleniowe rodziny we Włoszech i Hiszpanii. To nic złego. Gorzej BEZ SESNU się wyprowadzać xd I mieszkać po sąsiedzku powiedzmy xd


IMO
  • Odpowiedz
  • 3
@kogut_20 ja tylko wspomnę, że twoje 95% jest z dupy wyjęte :)
Samodzielność to dla mnie priorytet i lat uczę się i pracuje być żyć samodzielnie. Proszę nie generalizuj, nie tak bezmyślnie.
  • Odpowiedz