Wpis z mikrobloga

Taka mała ciekawostka dotycząca bańki na irlandzkim rynku nieruchomości sprzed 13 lat. W sumie nic odkrywczego, ale i tak chyba nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jak to działa:

Newspapers carried advertising for properties urging people to get onto the "property ladder," as property was seen as a guaranteed bet


https://en.wikipedia.org/wiki/Irish_property_bubble

(...) news organisations largely sustained the bubble until the property market collapsed. As such, news stories reflected the views and interests of the Irish corporate and governmental sectors, which had adopted neoliberal policies during the ‘Celtic Tiger’ years (1990s to 2007). A political economic conceptualisation of the Irish media outlines four factors explaining why this is so:

(1) news organisations have multiple links with the political and corporate establishment, of which they are part, thus sharing similar interests and viewpoints;

(2) just like elite circles, they hold a neoliberal ideology, dominant during the boom years;

(3) they feel pressures from advertisers, in particular, real estate companies; and

(4) they rely heavily on ‘experts’ from elite institutions in reporting events.

The last section presents a detailed empirical analysis of Irish media coverage (newspapers and television) of the housing bubble that confirms the above claims. It is shown that prior to the bubble's collapse, the media made little mention of it, remained vague about it or tried to refute claims that it even existed, thus sustaining it.


https://www.researchgate.net/publication/263725836_The_Role_of_the_Media_in_Sustaining_Ireland%27s_Housing_Bubble

#nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie
  • 8
@wojteksrz: Ciekawy artykuł. Dzięki.

Ale jest w nim jedno zdanie, które sugeruje, że w Polsce bańki w nieruchomościach (jeszcze) nie ma:

Pierwszym czynnikiem wskazującym, że coś jest nie tak był spadek popytu. Po prostu rypnęła się sprzedaż, która spadała z kwartału na kwartał, co nie powodowało jednak obniżek cen. Jakby na złość trendowi, ludzie i deweloperzy żądali więcej i więcej...


U nas popyt jest nadal duży, ludzie kupują jak szaleni, nie