Wpis z mikrobloga

@Ethordin: @Fevx: @bregath: @wytrzzeszcz: Ja grałem w latach 90' . Pamiętam że na koniec moich przygód pojawił się właśnie Wampir itp.. Tylko że to były chyba ze 3 podręczniki do każdej z postaci. Tytuł świat mroku nic mi nie mówi, ale to było tak dawno. jeszcze Lovencraft się pokazał, Zew Chtulu ale mi nie podeszło wcale.
  • Odpowiedz
@wytrzzeszcz: Ech, zbyt pobieżne te opisy jak dla mnie i zawierają parę przekłamań.
Nie piszesz o dedekach w ogóle, piszesz o 3.x.
Świat Warhammera nie jest "ciemnym średniowieczem", a raczej renesansem. Mechanika potężnie różni się w zależności od edycji. PP sprawiają, że śmiertelność jest istotnie niższa niż w dedekach, gdzie początkującą postać może nieszczęśliwie złożyć krytyk i nie ma ratujących dupę PP. Magia jest dość mocna (w drugiej edycji nic
  • Odpowiedz
@QuantumMechanist:

Kminiłem czy nie zacząć od Wampira, ale w sumie nie wiem, bo trochę edgy i cringe'owy mi się wydaje setting.


Przemilczę te dziwne przymiotniki, które w przypadku tego systemu wziąłeś chyba z kosmosu, ale generalnie wampiry są dwa, masz WoD (kilka edycji) i nWoD (dwie edycje) (CofD), które różnią się naprawdę mocno, jeśli chcesz coś mroczniejszego i mniej epickiego, to rzuć okiem na CofD (Chronicles of Darkness).
  • Odpowiedz
@Kwas_Borowy_III: Pewnie próbowałeś sił z 3e. Faktycznie ta edycja wymaga sporo cierpliwości dla nowych graczy i łatwo pogubić się w dziesiątkach dodatnich i ujemnych modyfikatorów, zasad, wyjątków i wyjątków od wyjątków. Niemniej 5e mogę polecić Ci z czystym sumieniem.

@wytrzzeszcz: Warto byłoby wspomnieć o narzędziach do grania online (Roll20, Discord, etc.), bowiem ta forma RPG w ostatnich latach zyskała mocno na popularności, zwłaszcza w dobie pandemii.

PS: Jesli
  • Odpowiedz
@Aerthevizzt: ten wpis jest celowo nie aktualizowany bo powoduje ze piszecie takie fajne ciekawostki :D brakuje tu zielonego nosa.
I tak po prawdzie granie przez komputer w moim odczuciu ssie tak mocno że jak bym serio nie mógł się spokać to bym poszedł w De Profundis a nie rolla ... ale ja jestem dziwak
  • Odpowiedz
@wytrzzeszcz: A próbowałeś? Granie online to kwestia przyzwyczajenia. Początkowo też sceptycznie do tego podchodziłem, ale wirtualne stoły są naprawdę funkcjonalne i ułatwiają wiele rzeczy. Poza tym dla niektórych to w zasadzie jedyna opcja żeby utrzymać paczkę znajomych, która porozjeżdżała się po Polsce/świecie (nowa szkoła, studia, przeprowadzka, etc) lub nie ma czasu na regularne spotkania (praca, dom, rodzina). Niemniej jeśli nie masz paczki znajomych to faktycznie musisz mieć trochę cierpliwości, żeby
  • Odpowiedz
@TrueGrey: no nie wiem czy z kosmosu, wampiry od zawsze były przecież edgelordami, nawet w tym klasycznym wydaniu, nie mówiąc już o nowoczesnych patowampirach ze Zmierzchu. A jeżeli chcemy się czepiać słówek to nie mam pojęcia co rozumiesz, pisząc "epickość" settingu - są jakieś inne, liryczne lub dramatyczne?
  • Odpowiedz
@QuantumMechanist:

no nie wiem czy z kosmosu, wampiry od zawsze były przecież edgelordami, nawet w tym klasycznym wydaniu, nie mówiąc już o nowoczesnych patowampirach ze Zmierzchu


No właśnie dlatego z kosmosu, że ani klasyka (w dużej mierze) ani Zmierzch nie pasują do tego systemu/settingu ;
  • Odpowiedz