Wpis z mikrobloga

W końcu jakiś trening! Niesamowite jest to jak wszystko układało się nie po mojej myśli w ostatnich miesiącach.

Jak zdałem sobie sprawę że ćwiczę źle, i jestem potężnie przetrenowany, zrobiłem 2 tygodnie całkowitej przerwy, potem 3 tygodnie ćwiczyłem lekko powoli dochodząc do siebie, miał być tydzień deloadu i ostre treningi... a tuż po deloadzie złapała mnie choroba i cały tydzień wypadł. Dzisiaj dopiero pierwszy właściwy trening... 2 miesiące w #!$%@?...

Dzisiaj delikatnie Box squat RPE 8,5 - 275kg, najwięcej zrobiłem 305kg. Teraz po przerwie i chorobie nie chciałem szarżować, tym bardziej że za 4 tygodnie powtórzę to ćwiczenie, wtedy bardziej pocisnę.
Jedna rzecz natomiast cieszy, pomimo tak gównianych miesięcy, chorobie, a wcześniej złych treningach, moja siła i tak utrzymuje się na poziomie 90-95% moich najlepszych wyników. To jest właśnie ten plus skupiania się na GPP, budowaniu bazy. Ta baza, podstawa jest tak szeroka że nie pozwala na duży spadek siły. Teraz wystarczy kilka miesięcy właściwych treningów i powinny padać stare rekordy :) Zobaczymy.

Treningowo duże zmiany, duży zwrot w stronę specificity, oczywiście patrząc przez pryzmat westside method :P Bo porównując do innych planów, to tego specificity będzie tyle co nic :P

Sam dzisiejszy box squat zmieniony został, trochę węższy rozstaw stóp, skupienie na pełnej kontroli, jak najdelikatniejsze siadanie na box, pilnowanie techniki przez cały ROM.
Największym problemem w siadach jaki zauważyłem i mam, to krzywo układam sztangę na plecach, staram się to korygować (dlatego też taśma na środku sztangi)

Potem Rounded back rack pull 310kg x 3 z wysokości pod kolanem/kolanem, tutaj celem jest trening garba. Bo co do ciągu to też pogodziłem się z pewnym faktem... przy mojej budowie, moich dźwigniach, ja zawsze będę ciągnął z garbem w upper, i zawsze będę prostował nogi za szybko, czyli od kolana w górę, będę głównie pracował plecami żeby robić lockout.
Próbowałem to zmienić... zmienić pozycję startową, skupić się na właściwym lockoucie... ni #!$%@?... Więc teraz przez kilka miesięcy robię inny eksperyment, skupie się na ostrym katowaniu pleców na milion sposobów, ciężkimi ćwiczeniami. I zobaczymy co się stanie z ciągiem. W każdy razie, na koniec będę miał bardziej #!$%@? plecy, a to nigdy nie zaszkodzi :P

#strongaf #silownia #mikrokoksy #mirkokoksy #pokazforme
IntruderXXL - W końcu jakiś trening! Niesamowite jest to jak wszystko układało się ni...
  • 17
  • Odpowiedz
Odnoszę wrażenie, że w każdym Twoim wpisie o tym wspominasz.


@jackwalker303: Tak w kilku ostatnich wpisach o tym wspominałem, bo to akurat spowodowało tą przerwę. Teraz mam nadzieje że się "rozpędzę" i zostawię to za sobą :)
  • Odpowiedz
pozytywnie mimo dużej dozy negatywności na początku


@biamiVajs: Heh, bo to już mnie dobijało... tak długo już ostro nie ćwiczyłem że ciągle budziłem się i nic nie bolało... obcy mi stan :P
Ja czuje się dobrze dopiero wtedy kiedy rano nie mogę się przeciągnąć bo tak mnie plecy bolą, albo z kibla nie mogę normalnie wstać bo tak obolały jestem.
  • Odpowiedz
Oby tak było :)


@jackwalker303: Mnie się już ręce trzęsą na samą myśl o właściwych treningach :D Bo czuję że to co teraz sobie ułożyłem, będzie strzałem w dziesiątkę i przełoży się na ogromne wyniki, nowe PR-y :)
  • Odpowiedz
Strach pomyśleć co się stanie jak zaczniesz ćwiczyć dobrze i jeszcze wejdziesz na koks!!!! ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@deshix: Spokojnie na wszystko przyjdzie pora :) Wiesz ja w tym roku TYLEEEE błędów popełniłem, może inaczej wypróbowałem mnóstwo rzeczy które okazały się nie tak skuteczne jak myślałem. Ale w zamian dostałem doświadczenie, teraz wyciągnąłem wnioski... i naprawdę wierzę że to co sobie teraz zaplanowałem przełoży się na ogromny
  • Odpowiedz
widzę, że słuchasz twardej muzyki. Na koncerty chodzisz?


@NDSS: Dzisiaj akurat lżejsza płyta czyli Artillery - By Inheritance, jedna z moich ulubionych, katowana multum razy. Koncertów nie lubię :)
  • Odpowiedz
  • 0
@IntruderXXL siema, ja nowy i może nie do końca związany z takim tematem, duży Ciebie chłop :) chciałem zapytać, czy stosujesz jakieś techniki i ćwiczenia oddychania i co w ogóle uważasz o potrzebie pracowania na tym polu?
  • Odpowiedz
  • 1
@IntruderXXL dzięki, ciekawa perspektywa, piszę to jako amator zabawy z ciężarem własnego ciała, który niedawno odblokował przeponę i nie mogę się nadziwić, jaki w rejonie brzucha siedział potencjał, do którego, bez poprawnego oddychania, nie było raczej w ogóle dostępu.
  • Odpowiedz