Aktywne Wpisy
ali_baba +210
![ali_baba - #frajerzyzmlm
Milion w miesiąc xd
A może w tydzień, po co się ograniczać](https://wykop.pl/cdn/c3201142/89afbf53a52255c08968fad417efe336c6048017b5d63def6967d0dd686468ec,w150.jpg?author=ali_baba&auth=382d9f0981acfd83545c95928517ee13)
źródło: temp_file3587773094256343381
Pobierz![SaintWykopek](https://wykop.pl/cdn/c0834752/dda49a16d50a234e12d3366cac993720009ecdeee299d333e8798ae7cbceb3df,q60.jpg)
SaintWykopek +121
![SaintWykopek - ,,Spójrz prawdzie w oczy" ( ͡º ͜ʖ͡º)
#frajerzyzmlm](https://wykop.pl/cdn/c3201142/fbd4c7a8567b20a1b0b1d64e4dc6e5fcf1e97bb0ad02e2ea367b87abbb6011e9,w150.jpg?author=SaintWykopek&auth=8fb514cd956a23aa75675f9a411c1ea2)
źródło: temp_file8489115507812653573
PobierzSkopiuj link
Skopiuj linkźródło: temp_file3587773094256343381
Pobierzźródło: temp_file8489115507812653573
PobierzWykop.pl
Nawet byle jakich, na zupełnie mało cię interesującym polu, po linii najmniejszego oporu,dla zasady ale jakoby w pracy wymaganych aby cię gdziekolwiek na sensownym (nawet nie-kierowniczym) stanowisku zatrudniono i na poważnie traktowano. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Od własnej babci-urzędniczki jeszcze bardziej zapatrzonej w rygoryzm i tytulaturę niż rodzice usłyszałem wręcz, że ten dyplom jest jak dowód osobisty-bez niego ani rusz, absolutna podstawa aby się w (nawet z kierunkiem nie związanej) karierze legitymować ¯\_(ツ)_/¯ bo inaczej to ci tylko wnusiu rozwożenie jedzenia zostaje i inne takie (-‸ლ) i to ponoć w kraju, gdzie właśnie tylu młodych ludzi oszukano na lipnych prywatnych studiach nie dających kompetencji a i tak nie było dla nich sensownej pracy na miejscu (co sama babcia przy innych okazjach twierdziła)
Nawet to, że młody sprzedawca zniczy i kwiatów przy cmentarzu sobie dobrze z biznesem radzi miało być wg niej zasługą tego, że poszedł na administrację. Ale jak spotyka rozdającą opłatki mgr ekonomii bez sensowniejszej pracy to już wg niej znaczy ile nawet po tych całych studiach dających ponoć jakikolwiek dobry start się trzeba jeszcze starać. (╯︵╰,)
Skoro tak to nie dziwi mnie czemu w państwie tylu mgr i dr takiego choćby prawa jest tyle ekstrawertycznych niemot, dulszczyzny i miernot u władzy. Z pokolenia moich rodziców dla których ważniejsze niż efekty i to co mają w głowie było kreowanie sztywnego i często fałszywego wizerunku wielce wykształconego, w kij kompetentnego na pokaz pana/pani i podlizywanie się każdemu z góry (jak na wyuczoną mentalność ciągłej walki o własny tyłek i stołek przystało ( ͡° ʖ̯ ͡°).
#gorzkiezale #takaprawda #studia #studiowanie #dyplom #papierek #wyksztalcenie #edukacja #obluda #zasciankowosc #patologia #rodzina #babciacontent #uczelniewyzsze #mentalnosc #gownostudia #magister #bzdurycontent #kariera #praca #bekazjanuszy #starzyludzie #wapniak
Najlepsze uczelnie na świecie stale współpracują z lokalnym otoczeniem biznesowym. Pojawia się nowa technologia. Już jest w programie. Pracodawcy zyskują pracowników, a uczelnia podnosi poziom kształcenia. Wraz ze współpracą pracownicy dydaktyczni rozwijają projekty, za które ktoś rzeczywiście chce zapłacić(np. medyczne).
Oderwanie uczelni od sektora prywatnego prowadzi do tego, że dyplom nic nie znaczy. Nie ważne, czy ukończysz topową krajową uczelnię. To tylko świstek. Okazuje się, że to z czego korzysta się na studiach, nie jest używane od 2 dekad, a profesor mówi, że to nowość i wszyscy tego używają.
Wielokrotnie rozmawiałem na ten temat z starszymi ludźmi, którzy skończyli studia(w tym z profesorami i doktorami). Mam tu na myśli bardzo stare pokolenie(po 60). W czasach, gdy oni kończyli studia dyplom to było coś. Jeden inżynier wspomina, że po powrocie ze studiów całe osiedle mówiło do niego panie inżynierze.
Wtedy nielicznych było stać na studia i pewnie dlatego coś znaczyły. Teraz niemal każdy ma dyplom(jeśli tylko chce). Nawet topowe uczelnie nie dostarczają wiedzy wystarczającej do pracy w zawodzie. Nieliczne kierunki dają cokolwiek. Mam tu na myśli głownie te, które dają uprawnienia do wykonywania zawodu(np. medycyna). Część technicznych w minimalnym stopniu może naprowadzić na właściwą drogę do dalszego rozwoju. Tylko, że to nadal za mało. Nawet gloryfikowana na wykopie informatyka(najpopularniejszy obecnie kierunek), to tak naprawdę zwykła masówka.
Polskie uczelnie żyją w oderwaniu od realiów rynku. Nieliczne próbują coś z tym zrobić, ale zawsze są lata do tył. Teraz ktoś zaczynający studia w tamtym roku(wrzesień), miał 2 semestry zdalnie. Trzeci prawdopodobnie będzie taki sam. Już mało znaczący dyplom, będzie znaczył jeszcze mniej. Będziemy mieli grono zdalnych absolwentów. Sprzęt, którego mieli używać zobaczyli
oferty pracy:
Posiadasz wykształcenie kierunkowe
Posiadasz wykształcenie wyższe lub jesteś w trakcie studiów
Ukończonych studiów(lub ostatni
@wygolony_libek-97: Skończenie studiów to nie tyle kwestia wiedzy, co wytrwałości. Trzeba przez kilka lat robić śmieciowe sprawozdania, różne projekty, napisać pracę dyplomową na kolejny nikomu niepotrzebny temat, chodzić na zajęcia i słuchać ludzi, których wiedza często jest już nieaktualna, a o rynku pracy nie mają pojęcia. Jak ktoś przetrwa kilka lat w zderzeniu z uczelnianym betonem, to jest doskonałym kandydatem na potencjalnego wyrobnika. Nauczony, że
@wygolony_libek-97:
Nie ma tl;dr.
Gucio prawda. Kierunki nieinteresujące, to poza informatyką, do której część ludzi ma pasję, zwykle te praktyczne, na które jest zapotrzebowanie. Po szkolnych lekcjach w wolnym czasie, ci co mieli jakieś zainteresowania przekładające się na kierunki studiów:
a) grali - czasem z tego rozwinęło się
Ej. Ale nie usprawiedliwiaj patologii dorosłych pracodawców, tym, że ludzie docenili znaczenie wykształcenia. I jakim cudem ty zwalasz na uczelnie zidiocenie tzw. "biznesmenów"? To, że baran potrzebuje wyższe studia do wklepania cyferek do exela, to tylko opinia tego barana.
Co potwierdza, że wykształcenie jest potrzebne. Serio uważasz, że nasz gimnazjalista nie sprawdziłby się? Myślisz, że fakt, że osoba po liceum z twojego przykładu ma się "sprawdzić" jest zasługą tego, że szkoły, w których nie była,