Wpis z mikrobloga

@Mirkowy_Annon: no ja się często zastanawiam, czasem nawet mam ochotę się zabić z samej tylko ciekawości. Ale jak na razie wszystko na to wskazuje, że będzie jak podczas snu albo utraty przytomności, tylko bez tego drugiego etapu. Więc nawet nie będziesz wiedział że umarłeś. Ogólnie mnie przygnębia bardzo nawet nie obecność śmierci, co jej nieuchronność a wręcz wpisanie w istotę funkcjonowania świata, na wielu płaszczyznach. Sam wszechświat działa na zniszczeniu jako
Zastanawiacie się czasem co będzie po śmierci?

@Mirkowy_Annon:

Ps 146:4 „Opuszcza go duch i wraca do swojej ziemi; w tymże dniu zginą wszystkie jego myśli.”

Kzn 9:5 „Zaprawdę, żywym jest wiadomo, że umrą; zaś zmarli nie wiedzą o niczym i już nic nie zyskują, nawet pamięć o nich idzie w zapomnienie.
@Mirkowy_Annon: ja im dłużej się nad tym zastanawiam tym mniej się tego boję. Nasza jaźń to nasz mózg, i specyficzne połączenia w nim powstałe. Każdego dnia umiera fragment nas, kiedy więcej wypijesz albo masz jakiś udar umiera ich coraz więcej. Każdego dnia coraz mniej ciebie w tobie. A pewnego dnia po prostu znikasz. Umieranie w naturalny sposób ze starości jest wręcz niezaóważalne. A jak umiera bardzo stary człowiek to tak naprawdę