Wpis z mikrobloga

Mirki z #motoryzacja bo zgłupiałem xD

Wycieli mi katalizator w nocy, a ubezpieczyciel (zgłosiłem z AC) uznał to za szkodę całkowitą xDDDDDD
Czyli wypłaca mi różnice wartości auta z dnia zdarzenia -(minus) tyle ile jest warte po zdarzeniu.
No wszystko fajnie, ale co to dla mnie oznacza tak na prawde?

Że nie będe mogł ubezpieczyć auta po tym orzeczeniu? Czy o co chodzi? Ktoś wytłumaczy?

#prawo #ubezpieczenia #oc #ac #pzu
  • 34
  • Odpowiedz
@Pedzel_Washington:
To był ciąg logiczny.
1.Idąc do auta zauważyłem że nie mam zaślepki na belce - uznałem że może zgubiłem gdzieś na wertepach
2.Jak odpaliłem auto - mega głośny hałas z wydechu - mówie może dziura gdzieś wyszła
3.Wracając skąd miałem wracać, zadzwoniłem do swojego mechanika, i powiedziałem mu o co chodzi - zapytał: "a głośno jest?" odpowiedziałem: "w #!$%@?". "aaaaaahaaaa, no to chyba wycieli CI katalizator, to już 3ci
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Kramarz: montuj uniwersalny z allegro za 200zl astra g to norma euro 2. A z AC się odwołuj żeby dali więcej kasy niż proponują ;) tylko pamiętaj że już nie kupisz AC w PZU a ta umowę co masz ci wypowiadają ze szkoda całkowita
  • Odpowiedz