Wycieli mi katalizator w nocy, a ubezpieczyciel (zgłosiłem z AC) uznał to za szkodę całkowitą xDDDDDD Czyli wypłaca mi różnice wartości auta z dnia zdarzenia -(minus) tyle ile jest warte po zdarzeniu. No wszystko fajnie, ale co to dla mnie oznacza tak na prawde?
Że nie będe mogł ubezpieczyć auta po tym orzeczeniu? Czy o co chodzi? Ktoś wytłumaczy?
@Kramarz: szkoda całkowita = dla ubezpieczyciela naprawa jest ekonomicznie nieopłacalna. Robisz po swojemu i jeździsz dalej. Przy AC do całki wystarczy przekroczenie 70% wartości pojazdu.
@Kramarz: dla Ciebie to naweet lepiej. Dostaniesz kasę do łapki (różnica wartość rynkowa minus wartość pozostałośći) i naprawisz u kazia, a roznica zostanie. btw. nie zgadzaj się na pierwsza propozycje tu
Nic nie oznacza, naprawiasz i jeździsz. Dla nich naprawa w aso się nie opłaca bo przewyższa wartość pojazdu. Dlatego dostaniesz odszkodowanie w postaci różnicy między sprawnym autem a tym złomem co Ci został
@Kramarz: negocjować, tak jak koledzy piszą TU nie opłaca się naprawiać w ASO, wiec zaproponują Ci x, Ty powiedz ze chcesz 1,3x i czekaj na reakcję ( ͡°͜ʖ͡°)
Ubezpieczenie dalej leci, i co lepsza jak założysz nowy katalizator i będziesz mieć faktury, i znów ci wytną, to znowu dostaniesz kasę. Daję Ci radę jak możesz żyć nie pracując, dla mnie jedyne 10%
Wycieli mi katalizator w nocy, a ubezpieczyciel (zgłosiłem z AC) uznał to za szkodę całkowitą xDDDDDD
Czyli wypłaca mi różnice wartości auta z dnia zdarzenia -(minus) tyle ile jest warte po zdarzeniu.
No wszystko fajnie, ale co to dla mnie oznacza tak na prawde?
Że nie będe mogł ubezpieczyć auta po tym orzeczeniu? Czy o co chodzi? Ktoś wytłumaczy?
#prawo #ubezpieczenia #oc #ac #pzu
Komentarz usunięty przez autora
Robisz po swojemu i jeździsz dalej.
Przy AC do całki wystarczy przekroczenie 70% wartości pojazdu.
@kolikowski: @karta_z_debetem: @WatchYourBack: @AgrrsywnyBusiarz: dzieki za odpowiedzi
Daję Ci radę jak możesz żyć nie pracując, dla mnie jedyne 10%