[text]

Non stop na FB, Tw i Wykopie widzę cały czas te same foliarskie p---------e, że zgonów na #covid19 praktycznie nie ma, a prawie wszystko to zgony z powodu utrudnionego leczenia w szpitalach. Czyli totalne ośmieszanie #koronawirus i ta foliarska narracja, że no totrochę na covid umiera, ale reszta to jakieś nadprogramowe raki i td.
Po pierwsze ustalmy coś, nie przeczę temu, że są jakieś dodatkowe zgony przez utrudnione leczenie. Ale utrudnione leczenie jest od 9 miesięcy, a ilosc zgonów potrafiła nawet spadać w okresie letnim poniżej średniej za ostatnie lata.
Ba, jeszcze we wrześniu było ich mało.
Skok zgonów ponad normę zaczyna się idealnie z momentem, gdy rośnie liczba zgonów na covid w Polsce.
potem ta korelacja też się trzyma.
Tymczasem co do zasady NIC się nie zmieniło w utrudnionym leczeniu. Ba, największe cyrki w leczeniu były chyba na początki pandemii, gdy nawet oddzielano niemowlaki od rodziców!
Innymi słowy, zgony ponad normę i ponad covida, to prawdopodobnie (obstawiam z 80%) też zgony covidowe. Co prawda znając realia, tyczy się osób bardzo chorych.
I by była jasność, nie pisze tego, by zdejmować odpowiedzialnośc z rządu. Bo sam fakt, że ludzie ci umarli a nie został stwierdzony covid, oznacza to, że faktycznie są ofiarami systemu. Widocznie nie mogli się dostać na czas do szpitala lub bali się tam iść.
Także absolutnie są to w pewnym sensie ofiary systemu. Ale na litośc boską nie p--------e farmazonów, że te ofiary to wszelkie inne choroby, tylko nie powiązane z coivdem.
Poczytajcie coś o korelacji, coś o logice, bo już nie mogę patrzeć jak 80% osób zamienia się w rasowych foliarzy. Już mi się rzygać chce, od tych tekstów, że covida nie ma, a ludzie umierają pod szpitalami. Tak k---a 64 0000 osób zmarło pod szpitalami w listopadzie. Idźcie się pierdlonicjce w tej głupi łeb.

#bekazpodludzi #polska #oswiadczenie #szczepionki

[W.....r]

Pytanie, na które póki co brak odpowiedzi, brzmi "czy od tego czasu nie ewoluował". Innymi słowy, czy nie nastąpiła zmiana w kodzie genetycznym skutkująca większym potencjałem do infekowania kosztem mniejszej zjadliwości. Tak się mogło wydarzyć, co z resztą widać po tym jak ewoluuje wirus od chwili kiedy go poznaliśmy bliżej. To jest jednak bardzo dobre pytanie i wcale nie oznacza, że nie poznamy na nie odpowiedzi w niedalekiej przyszłości.

@nontepeto: najprawdopodobniej

[s.....u]

@Wandsbeker: najprawdopodobniej ewoluowal, tak jak inne wirusy (i wszystkie organizmy) stara sie on przystosowac i odniesc sukces ewolucyjny, czyli stac sie niegrozny dla nosiciela.

Już nie mogę czytać twoich low IQ komentarzy.
Covid zabija dawno po fazie reprodukcji ma praktycznie zero presji aby się stać mniej śmiertelny.

[G.....s]

@zbiq77: uważaj bo wielki pan prawnik (XD) straszy pozwami ( ͡º ͜ʖ͡º)

[hphp123]

@text zawsze zimą było więcej hospitalizacji, teraz zostają w domu

[KubaGrom]

@text: Dodajmy do tego, że w sumie jeszcze nie wiadomo na pewno ile osób zmarło na koronawirusa. W pierwszych dniach grudnia niektóre powiaty zgłosiły podejrzanie dużo zgonów. Okazało się, że z powodu zawalenia robotą i konieczności wypełniania papierowych formularzy niektóre szpitale nie zgłaszały zgonów covidowych w wymaganym terminie (tzn. zgłaszano zgon ale nie zgłaszano go do oddzielnego rejestru COVID). W efekcie w sumach zgonów z 1 i 2 grudnia były

[KubaGrom]

@Wandsbeker: Dopóki nie mamy wykrycia RNA wirusa w starych próbkach, dopóty nie mamy potwierdzenia, że kiedyś już krążył. Testy antygenowe nie mają 100% specyficzności, częściową reakcję krzyżową dają przeciwciała przeciwko koronawirusowi przeziębieniowemu OP43, który też używa receptora ACE przy infekcji. W testach na próbkach osocza osób, które nie miały kontaktu z SARS-2 około 1% dawało pozytywną reakcję. Co oznacza, że jak przebadamy 100 próbek od chorujących na płuca w czerwcu

[KolczyQ]

@text: Ale wiesz, że ogólna ilość zgonów spadła podczas korony? XD

[drago444]

Ale wiesz, że ogólna ilość zgonów spadła podczas korony? XD

@KolczyQ: Gdzie? Bo na pewno nie w Polsce.

[KolczyQ]

@drago444: Były miesiące, że spadło. Przez puszczenie dzieciaków do szkoły wszystko poszło lawinowo do góry i voila. Jak na razie to wzrost będzie bardzo nieznaczny, więc nie przesadzajmy. Do tego do statystyki są przekłamywane w każdą stronę, więc już c--j wie kto ma rację.

[drago444]

W okresie styczeń - listopad mamy ponad 50000 zgonów więcej niż w poprzednich latach, to nie jest "bardzo nieznaczny" wzrost.

[text]

Ale wiesz, że ogólna ilość zgonów spadła podczas korony? XD

@KolczyQ:
Ale wiesz, że p--------z głupoty? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zgonów przez prawie cały 2020 rok było wiecej niz średnia 2010-2019.
Po pierwsze sam pisałem, że przez pierwsze miesiące jak covid nie nie rozszalał, jego wpływ na zgony była praktycznie żaden i ilośc zgonów bywała niższa niż rok wcześniej w niektóych tygodniach. To od razu podważa

[text]

Krótka piłka - gdybyśmy nagle umówili się, że udajemy że SARS-CoV-2 nie ma i ochrona zdrowia funkcjonuje w identycznym kształcie jak w 2019, mielibyśmy sumarycznie mniej czy więcej zgonów? Jak sądzisz?

@Dutch:
Teraz już jestem pewien, że jesteś zwykłym foliarzem z IQ kamienia i negujesz covid XD
Przecież przez 7,5 miesiąca pandemii i utrudnionego leczenia zgonów było tyle co w 2019.
Podajesz jednostkowe przykłady, których nikt nie neguje. Pewnie było/jest z 20 zgonów