Wpis z mikrobloga

@Agatk jak kupuje sie zawsze to samo to sprzedawcy juz wiedzą co kupisz. Ja miałem tak że prawie codziennie kupowałem filet z kurczaka u takiej grazynki 50 letniej. Ona odrazu jak widziała mnie to wiedziała co bede brał. A co do tego że zostawił dla ciebie te wina, tak zeby nikt nie mogl ich wykupic, to moze swiadczyc ze chce zapunktowac u ciebie w celu wsadzenia naganiacza w wagine.