Aktywne Wpisy
Kruk_98 +53
Swoją drogą wyobraźcie sobie że jesteście jakimś randomowym finem który wrzuca swoją muzyczke do neta aż w końcu pewnego wieczoru dostajecie kilkadziesiąt dm o tym że jakiś człowiek wykorzystał wasz utwór na kanale gdzie pokazuje jak chory psychicznie człowiek defekuje do pampersa a wszystko to nagrywa wykolejony ekolog i ochroniarz alkoholik na polecenie zboczeńca z kraju 1000km od ciebie. Wszystko oglądane przez dziesiątki tysięcy ludzi
Nietypowy wieczór dla niego był #kononowicz
Nietypowy wieczór dla niego był #kononowicz
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Mindset 99% programistów to takie dno, że większy pożytek dla społeczeństwa generują na teraz chyba nawet feministki xD.
Aby odpalić większość aplikacji to trzeba mieć komplet MS VC++ , wszystkie możliwe deweloperskie biblioteki pythona i kto wie co jeszcze. Bo leniwce z it "nie będą wymyślać koła na nowo" i zamiast napisać uczciwie 3 linijki kodu to wola dołączyć do programu 60 mb dll-ke która ma te funkcjonalność, kolejne 3 linijki kodu, kolejna dll-ka, tym razem tylko 36mb i nagle ściągasz nowego painta v2.137 i okazuje się że zajmuje on 4 GB na dysku i by w ogóle płynnie chodził potrzeba tyle samo RAM XD
#!$%@? nie ma końca, każda nowa wersja każdego programu włącza się coraz wolniej na coraz lepszych sprzętach nie dając często żadnej nowej funkcjonalności za wyjątkiem zaokrąglonych ikonek w GUI.
Komputery programu Apollo miały ram liczony w kilobajtach. Dzisiejszy programista by stworzyć coś co wyląduje na księżycu potrzebowałby superkomputera, a pewnie jego oparty na 3748 losowych dll-kach ulep wywalił by się na pysk przed włączeniem silników manewrowych.
Naprawdę nie wyobrażam sobie takiego cyrku w innych branżach. Wyobraź sobie - automotive. Klaus projektuje wnętrze nowego BMW i musi zaprojektować silnik do wycieraczek. Ale ale.. "po co wymyślać koło na nowo" wstawmy na podszybie opla Corsę, odkrecimy koło i w to miejsce wstawimy wycieraczkę i już Johan, patrz- obraca się.
Tak, dokładnie tak działają współczesne aplikacje (dla tych którzy jeszcze nie zauważyli) Cyberpunk na bank też cięgnie w sobie dziesiątki gb niepotrzebnych bibliotek z których realnie potrzeba było pewnie że 100mb
Obecna elektronika to wielowątkowe procesory z architekturą liczoną w pojedynczych nanometrach, super szybkie dyski, cały ten bajer. I serio dać to wszystko współczesnemu programiście to nowa definicja powiedzenia "rzucić diamenty przed wieprze".
Ps. Można tagować jako nieśmieszna pasta :(
W tej kwesti zwracam honor, ale nadal uważam, że w projektach biznesowych mamy złą tendencje do nadużywania zależności.