Wpis z mikrobloga

Generalnie, moim zdaniem, to #cyberpunk2077 to tylko kolejne echo tego co dzieje się w #informatyka od kilku dobrych lat. Kolejnym echem jest to co widziałem dziś w robo: połowa firmy roz%%%ana po dzisiejszej aktualizacja win10.
Mindset 99% programistów to takie dno, że większy pożytek dla społeczeństwa generują na teraz chyba nawet feministki xD.
Aby odpalić większość aplikacji to trzeba mieć komplet MS VC++ , wszystkie możliwe deweloperskie biblioteki pythona i kto wie co jeszcze. Bo leniwce z it "nie będą wymyślać koła na nowo" i zamiast napisać uczciwie 3 linijki kodu to wola dołączyć do programu 60 mb dll-ke która ma te funkcjonalność, kolejne 3 linijki kodu, kolejna dll-ka, tym razem tylko 36mb i nagle ściągasz nowego painta v2.137 i okazuje się że zajmuje on 4 GB na dysku i by w ogóle płynnie chodził potrzeba tyle samo RAM XD
#!$%@? nie ma końca, każda nowa wersja każdego programu włącza się coraz wolniej na coraz lepszych sprzętach nie dając często żadnej nowej funkcjonalności za wyjątkiem zaokrąglonych ikonek w GUI.
Komputery programu Apollo miały ram liczony w kilobajtach. Dzisiejszy programista by stworzyć coś co wyląduje na księżycu potrzebowałby superkomputera, a pewnie jego oparty na 3748 losowych dll-kach ulep wywalił by się na pysk przed włączeniem silników manewrowych.
Naprawdę nie wyobrażam sobie takiego cyrku w innych branżach. Wyobraź sobie - automotive. Klaus projektuje wnętrze nowego BMW i musi zaprojektować silnik do wycieraczek. Ale ale.. "po co wymyślać koło na nowo" wstawmy na podszybie opla Corsę, odkrecimy koło i w to miejsce wstawimy wycieraczkę i już Johan, patrz- obraca się.
Tak, dokładnie tak działają współczesne aplikacje (dla tych którzy jeszcze nie zauważyli) Cyberpunk na bank też cięgnie w sobie dziesiątki gb niepotrzebnych bibliotek z których realnie potrzeba było pewnie że 100mb
Obecna elektronika to wielowątkowe procesory z architekturą liczoną w pojedynczych nanometrach, super szybkie dyski, cały ten bajer. I serio dać to wszystko współczesnemu programiście to nowa definicja powiedzenia "rzucić diamenty przed wieprze".
Ps. Można tagować jako nieśmieszna pasta :(
  • 43
  • Odpowiedz
@Izanagi013: sam sie kiedyś bawiłem w gamedev i teraz dotarło do mnie, że w przypadku gier, optymalizacja faktycznie wygląda inaczej. Rzeczywiście tutaj większość zasobów ucieka w sytuacjach takich jak np nieoptymalna triangulacja poligonów (czyt. źle pocięta ściana).

W tej kwesti zwracam honor, ale nadal uważam, że w projektach biznesowych mamy złą tendencje do nadużywania zależności.
  • Odpowiedz
@Izanagi013: w podstawówce nie uczyli Cię czytania ze zrozumieniem? Nie widziałeś że napisałem że to skrajny przykład? Potem takie miernoty głosują w wyborach, mają dzieci, udzielają się na forach myśląc że mają coś do powiedzenia :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@JimNH777: po co ten skrajny przykład? Żeby wzmocnić durny argument, który inaczej się nie obroni? Nie masz nic do powiedzenia konstruktywnego więc wymyślasz przykłady, które nic nie wnoszą? To dopiero jesteś miernota, pan ekspert z tvp
  • Odpowiedz