Wpis z mikrobloga

@zdalny_robol: przecież tu z piekarni też
Ale mi chodzi o zarabianie może nie tyle co zdalne, ale np. kogoś rodzice tam żyją i jako dziecko już może wydawać z tamtych pieniędzy i jeździć po świecie za śmieszne pieniądze. Przepaść cywilizacyjna.
@interpenetrate: oczywiście że tak. Jak zarobiłem poważniejsze pieniądze w IT i zacząłem jeździć po festiwalach w całej Europie to Norwegie zawsze są obecni. Biorąc pod uwagę jak mały to jest kraj jest ich niespodziewanie dużo.

I tak Norwegia jest bardzo bogata, ma prąd z wody spływającej z gór za darmo, ogromne złoża ropy i gazu... I zajebiście inwestuje ten hajs. Rząd norweski przez różne podmioty jest wspólnikiem prawie wszystkiego
@interpenetrate: to jest dlugi i skomplikowany temat jednak upraszczajac, gdy ktos ma dom/mieszkanie po rodzicach i nie ma 2 lewych rak to faktycznie stac go na wszystko. Zdjecia z Norwegii gdzie pod slicznym bialym domkiem stoja 3 zaparkowane Tesle to przeciez nie fikcja ;)
Dodatkowa sprawa to indeks bigmaca, nawet zarabiajac znacznie mniej niz ta srednia stac cie na nowego maca z 1 wyplaty (mniej wiecej wiadomo, ze kazdy ma inne
Dla przykladu, jestem w stanie za miesieczna wyplate kupic w Norwegii okolo 3000 litrow paliwa. W Polsce zarabiajac 3875 netto juz tylko okolo 850 litrow.
Norwegia to inny świat od tego znanego w Polsce, więc ciężko porównywać. Kredyty tu są tanie i łatwiej dostępne (chociażby wszystkie formalności można załatwić przez internet), a prawie każdy dorosły norweg ma "coś" w kredycie. Ostatnio widziałam, że nawet podatki obniżają (o około 10%, ale to już coś) m.in. na piwa, wina i snus.
@JayCube: 200 nok? gdzie? Unas 570 male miasteczko 7000 ludzi. Konkurencja dosc spora a ceny z kosmosu. Jak bylem w Oslo to fryzjer faktycznie cos kolo 200. Co do cen uslug to sie zgadzam.