Wpis z mikrobloga

Cześć,

przekroczyłem prędkość autem zastępczym i firma 99rent chce ode mnie dodatkowych pieniędzy za udostępnienie moich danych GITD. Mandat z fotoradaru oczywiście zapłacę, ale czy jest jakaś podstawa prawna na taką praktykę z ich strony?

Napisali mi tak:
"Witam,
W załączniku przesyłam fakturę jest za udostępnienie danych GITD. Przekroczył Pan prędkość o 12km/h. Otrzyma Pan już od nich odpowiednie pismo. Ja ze swojej strony wskazałam Pana jako użytkownika. Zgodnie z OWNP, które Pan podpisał przed wynajmem, za przekazanie danych organowi ścigania wystawiamy zawsze obciążenie na użytkownika"

Rozumiem, że mają taki zapis w OWU, ale czy jest on zgodny z prawem? Równie dobrze mogliby wpisać, że chcą np. 10 000 zł za to. Chcą 61,50 zł.

Dzięki za poradę.

  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Wloczykij2 takie praktyki kojarzę z leasingow gdzie zasada jest podobna, jeździsz samochodem który należy do firmy/banku, jak złapiesz mandat to firma/bank ma cię wskazać i za obsługę problemu (bo jakiś pracownik musi zająć się pismami z policji) ty płacisz na co zgodziłeś się w umowie. Tutaj masz podobnie
  • Odpowiedz
@Wloczykij2: Nie wiem jak to jest ze zgodnością tej opłaty z prawem, zapewne tak jak napisali wyżej. Natomiast co do pisma z GITD, które otrzymasz prawdopodobnie za około miesiąc - to będzie taki sam quiz jak dostała wypożyczalnia, czyli znowu masz albo wskazać kolejną osobę której powierzyłeś auto, albo przyjąć mandat albo nie przyjąć. Niektórzy twierdzą, że GITD nie ma prawa kierować sprawy do sądu i w przypadku nie przyjęcia
  • Odpowiedz
@Wloczykij2: generalnie w wielu przypadkach można takiej kwoty nie płacić, choć wszystko zależy od indywidualnego przypadku. czyli - co jest w umowie, czy to umowa b2b czy b2c etc etc.
  • Odpowiedz