Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ale mnie irytuje obecna sytuacja w Polsce.

19 lat, różowa.
Szukam sobie pracy bo robię w takiej kijowej produkcji.
Każda jedna propozycja pracy jaką dostaje to allfinanzie, Oriflame, avon, workcostampolska.
Czy serio podczas pandemii jest taka #!$%@? ze z samym średnim wykształceniem mogę iść tylko do biedronki albo na magazyn?
Nawet w żadnych alkoholowych już nie szukają.
Nie wiem, codziennie oglądam oferty na różnych stronach i nic kompletnie...
Zostaje mi sobie złamać kręgosłup na produkcji na umowie zlecenie bo nawet umowy o pracę nie dostanę bo to januszex.

Uczący się ludzie to chyba teraz najgorzej traktowana grupa, dosłownie czuje się jak śmieć który może tylko robić gownorobote aż nie dostanie jakiegoś śmiesznego świstka.
#zalesie #pracbaza #mlm #gorzkiezale

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fbef7b8b554c8000ab00a54
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
  • 77
@AnonimoweMirkoWyznania: Popytaj po restauracjach, niektóre dalej działają mimo wirusa, może jakieś call center i wciskanie dziadkom garnków. Ewentualnie może na tej produkcji potrzebują kogoś do biura, mi się akurat tak udało załatwić fuche ( ͡ ͜ʖ ͡).
@BillyGugu: Mimo wszystko jest w tym jakaś logika. W dobrych liceach naprawdę jest ciśnięte wszystko, więc jak ktoś je skończył bez większych problemów to olej w głowie ma. Dając szansę takiej osobie jeśli widać, że ma potencjał można zyskać wdzięcznego pracownika, który po przyuczeniu pewnie będzie bardzo dobrze sobie radził. No ale nie, janusze biznesu nigdy nie patrzą bardziej w przód tylko wszystko trzeba potrafić tu i teraz xD
@AnonimoweMirkoWyznania: prawda jest taka, że taka jest naturalna kolej rzeczy i w Twojej sytuacji możesz liczyć na szczęście lub że trafisz do innego januszeksu. Oczywiście, że w dobie pandemii liczba ofert pracy będzie dość ograniczona, później pewnie też, bo gospodarka może zacząć się sypać - teraz niektórzy jadą na rezerwach i silnej woli, ale to nie zawsze wystarcza.

Nie żebym krytykował, bo w moim niewiele starszym pokoleniu sytuacja była bardzo podobna.