[GodALLU]

Kumple. Zgłosiłem stłuczkę do Ergo Hestii, po tym jak mi typ zahaczył w lewy tył. Ergo Hestia postanowiła, że nie musi przyjeżdżać rzeczoznawca tylko mogę sam zrobić zdjęcia uszkodzenia i im wysłać poprzez taką aplikację. Problem w tym, że na zdjęciu tak dokładnie nie widać jak na żywo.. Czy zgłoszenie szkody przez tą aplikację to jedyna opcja? Czy rzeczoznawca może przyjechać? Bardzo ciężko się z nimi rozmawia, ciężko żeby odebrali telefon na infolinii.. dzwoniłem po kilka razy... tylko sms piszą, że wszystko przez neta mogę zrobić. Co mam zrobić w tej sytuacji?
#odszkodowanie #ubezpieczenia #motoryzacja #auto #samochody #wypadek #ergohestia

[OptiFinance]

@GodALLU: Zrób przez neta i zobaczysz co zaproponują. Najwyżej się odwołasz i przyjedzie rzeczoznawca.

P.S. Czemu nie zrobisz tego bezgotówkowo? Wstaw do ASO i elo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Lrrr]

@GodALLU: może przyjechać, powinni mieć jakiś chat online z konsultantem i tam uderzaj. Ewentualnie jak sie uprą to zrób jak mówią a potem się odwołaj od decyzji i wtedy na 99% przyślą rzeczoznawcę. Jak z OC sprawcy robisz to #!$%@? to do ASO i po problemie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[GodALLU]

@OptiFinance: Ja tam nie widze takiej opcji w ogóle. Po za tym moje auto jest z 2003 roku.

[OptiFinance]

@GodALLU: Ale skoro jesteś poszkodowany to masz do tego prawo. ASO i już.

[B.....u]

@OptiFinance: znajomy mial podobnie, stluczka i wyczul hajsy zamiast oddac na bezgotowkową do ASO. Towarzystwo wycenilo mu szkody na 5k xD a tymczasem koszt napraw to ponad 20k xDDD
No to sie teraz buja z praenikiem zamiast leganko jezdzic mercedesem( ͡° ͜ʖ ͡°)

[GodALLU]

@OptiFinance: I jak to wygląda? Szczerze nigdy nie miałem z ASO nic wspólnego. Oddaje auto im i co dalej? Czym się różni ASO od normalnego zakładu lakierniczego?

[errorek95]

@BillyGugu: przecież po otrzymaniu kosztorysu w dalszym ciągu mógł skorzystać z bezgotówkowej naprawy.
ja dostałem kosztorys na 2000 zł, po czym oddałem warsztatowi na bezgotówkową, który skasował ubezpieczalnie 4200 zł.

[OptiFinance]

@GodALLU: W tym że naprawiają auto zgodnie z technologią, na oryginałach, chyba że nie są dostępne i zrobią Ci to tip-top. Policzą zakład po 200zł/h a nie 50zł/h jak u Staszka w wiosce obok. W ASO wydałbyś 20k, a u Staszka 5k, w dodatku pod stołem. No i nie bujasz się sam z naprawami, tylko wybierasz ASO, oni likwidują, masz auto zastępcze na czas naprawy. Niebo, a ziemia :P

[OptiFinance]

@errorek95: Zapewne Billy miał na myśli, że gość zaakceptował ¯\_(ツ)_/¯

[GodALLU]

@OptiFinance: To nie muszę tych zdjęć robić im?

[B.....u]

@errorek95: @OptiFinance: nie akceptowal, wyslali mu kase na konto i zorientowal sie ze za malo

[OptiFinance]

@GodALLU: Zrób i zobacz co zaproponują. Zawsze masz opcje się odwołać.

[GodALLU]

@OptiFinance: Spoko. Myślę, że ASO będzie dobrą opcją. A jeszcze jedno pytanko: Czy po odwołaniu mogę dać do ASO? Czy do ASO muszę dać od razu?

[OptiFinance]

@GodALLU: Kontaktuj się z likwidatorem.

[GodALLU]

@OptiFinance: Dzięki za pomoc.

[FredzIo]

@GodALLU: jakbys chcial rozliczyc gotowkowo to moge zweryfikowac Twoj kosztorys i pomoc uzyskac wieksza kwote.

[GodALLU]

@FredzIo: lewe nadkole z tyłu. Ile powinienem dostać?

[FredzIo]

@GodALLU: zalezy w jakim pojezdzie. Widze ze jeszcze drzwi. Jakby dali wymiane to w granicach paru tysiecy. Ale to na podstawie kosztorysu jestem w stanie zweryfikowac.

[r5678]

@GodALLU: to standard oni się wycfaniają.. każda firma, żebyś robił robotę za rzeczoznawcę.. Ja nawet tego nie robiłem, bo chciałem aby rzeczoznawca ogarną. chcieli chyba z 15 czy 20 zdjęć, opisy i cała ogólnie robota co rzeczoznawca robi.. no od razu, nie mam co robić. Wszędzie wrzuciłem czarne fotki aby móc przejść do kolejnego etaptu gdzie można zamówić rzeczoznawcę. dalej był przycisk czy coś aby rzeczoznawcę zamówić i tyle. Przyjechał zrobił

[GodALLU]

@r5678: zrobiłem to samo dziś. Jak zobaczyłem co muszę zrobić , jakie zdjeica dokładnie, metr od samochoduz opis zdarzenia itp.. mówię #!$%@? jeszcze nie mam co robić. Zadzwoniłem od razu czy może przyjechać rzeczoznawca bo nie mam czasu na robienie zdjęć. Przyjechał. 30 minut poklepał w łapki i po sprawie