Wpis z mikrobloga

  • 2338
#covidoterapiaberecika (Dzień 9) DOM!

Tak jak obiecałem wrzucam ostatni wpis już z domu. Oficjalnie jestem uznany za zdrowego. Żona z córeczkami odebrały mnie o godzinie 12. Wyjście ze szpitala było jak opuszczenie bazy na Księżycu po zakończeniu misji o nazwie "Covid". Podobnie zresztą się czułem na zewnątrz... wyobcowany, wszystko jakieś takie nowe, uczyłem się na nowo patrzeć na świat, chodzić. Mogę już oficjalnie wychodzić na zewnątrz, więc zaliczylem krótki spacer i wejście na 4 piętro do mieszkania. Sił brakuje jeszcze, mięśnie muszą się nauczyć na nowo wszystkiego, organizm osłabiony. Mam rekonwalescencję do końca przyszłego tygodnia, więc zamierzam ten czas maksymalnie dobrze wykorzystać na regenerację.

Na kolację zrobiłem rodzinie własną pizzę. Także pierwszy rodzinny posiłek w domu zaliczony ()

Pozdrawiam wszystkich i oficjalnie zamykam tag. Dziękuję, że byliście ze mną. Było mi dużo łatwiej i raźniej.
berecik - #covidoterapiaberecika (Dzień 9) DOM!

Tak jak obiecałem wrzucam ostatni wp...

źródło: comment_16052085346oJYxQgRQp19HZzHbsvXKd.jpg

Pobierz
  • 140
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@berecik: Ale miła wiadomość,że już wróciłeś do rodzinki ʕʔ Regeneracja w domu będzie o wiele przyjemniejsza! Dziękujemy za prowadzenie tagu,mam nadzieję,że Twoje wpisy uświadomiły parę osób,że covid to poważna choroba i nie można jej lekceważyć bo nie wiadomo jaki będzie mieć przebieg! ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@berecik: Generalnie całą covidową relację śledziłem po cichu. Dobrze przeczytać i zobaczyć, że wszystko skończyło się dobrze. Życzę zdrowia dla całej rodzinki mirasku!

Ps. Smacznego, picka wygląda syto ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@zgredinho: Nie robili. Wytyczne wg szpitala są takie, że liczą że osoba chora nie zaraża 10 dni od dnia pozytywnego testu plus muszą nastąpić do tego po sobie 3 dni bezobjawowe w szpitalu. To daje 13 dni i wg. schematu wirusologów nie powinienem być już nosicielem wirusa. U mnie test pozytywny był 28.10.2020. Dziesiąty dzień po teście ( już w trakcie objawów) minął 06.11.2020, a dzisiaj mamy 12.11.2020. Także oficjalnie
  • Odpowiedz
Na kolację zrobiłem rodzinie własną pizzę. Także pierwszy rodzinny posiłek w domu zaliczony


@berecik: nie żeby coś, ale historia brzmiała by fajniej jakby to żona z dziećmi przygotowały ci powitalny posiłek ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Tak czy inaczej, gratki i trzymaj się miras
  • Odpowiedz
@berecik: ewidentnie widać że osoby otyłe jak i z chorobami typu cukrzyca czy nadciśnienie przechodzą to gorzej.
Moja różowa tylko miała bolącą głowę, teściowa sraczkę i brak apetytu a teściu gorączkę i osłabienie... i tak on ma nadwagę, reszta może z 2-3 kg więcej aniżeli BMI wskazuje.
  • Odpowiedz
@berecik Jestem jakieś 3 tygodnie teoretycznie zdrowy (teoretycznie bo nie miałem drugiego testu) zdrowy. Natomiast wypluwam płuca jak tylko po będę chwilę na polu.
  • Odpowiedz