Wpis z mikrobloga

@Vasenka: Umiejętność oceny i weryfikacji otrzymywanej informacji.
W zasadzie niezbędna w dzisiejszym świecie, w którym ilość informacji docierających do nas jest wielokrotnie większa niż jeszcze z 25 lat temu.

Ludzie nie są tego uczeni i łykają wszystko, co ma klikalny nagłówek. Nie wchodzą nawet w źródło, ani nie zastanawiają się że np. PCH24 niekoniecznie jest rzetelnym źródłem.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Vasenka:
1. Używania wyszukiwarek internetowych, weryfikacji informacji i podążania za instrukcjami. W 9/10 przypadkach rozwiązanie problemu można wygooglać.
2. Nauka jak się skutecznie uczyć.
3. Pracy w grupach - jako umiejętności, a nie rzucenia "Teraz pracujecie w grupach".
@Vasenka: umiejętność szukania informacji. Zawsze możesz sie dowiedzieć jak coś zrobić, ale nikt cie nie uczy jak sie tego dowiedzieć. Jak filtrować źródła informacji, jak odróżniać fikcje od fałszu, propagande od bezstronnego przekazu
@Cyderek: oczywiście, że zdajemy sobie sprawę ze swoich sił i potencjału. Tylko to jednak za wcześnie, zdecydowanie za wcześnie aby zamykać dziecko na inne przedmioty.

Obecnie człowiek przebranżawia się średnio 2-4 razy w swoim życiu w pracy zawodowej. Nie ma więc sensu zamykać dzieci na inną wiedzę na tak wczesnym etapie. Poza tym - szkoła i tak ich nie nauczy praktycznej wiedzy zawodowej, ale może nauczyć wiedzy ogólnej, która może się
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Vasenka: higiena psychiczna, asertywnosc, podstawy ekonomii, logika, podstawy wiedzy o zdrowiu - typu co robic z przeziebieniem, z czym nie mozna zwlekac i trzeba wezwac karetke, podstawy dzialania 'systemu' ochrony zdrowia
Nie rób z 12 latka niesamodzielnego debila. W takim wieku już dawno jest się świadomym własnych predyspozycji i talentów i wie się czy wolimy kierunki ścisłe czy może jednak humanistyczne albo moze majsterkowanie, albo sport nas bardziej kręci. Nauczyciele też widzą z czego uczeń jest dobry, a z czego nie, więc mogą pomóc wskazać drogę.


@Cyderek: moim zdaniem znaczna część nie jest świadoma, a nauczyciele np. mi w niczym by nie