@AnonimoweMirkoWyznania: Ćwiczyli umysł, pościli, spali na gwoździach, chciało, zadawali sobie wszelkie niewygody Bo to umysł ma panować nad ciałem a nie ciało nad umysłem
przede wszystkim środki psychoaktywne nie dadzą Ci żadnego szczęścia. Wręcz działają jak katalizator i w tych krótkich chwilach otępienia doświadczasz skumulowanego przyszłego szczęscia - po prostu wypalasz bardzo szybko bardzo dużo dobrej karmy. Możesz poczytać o joginach w Tybecie, ale niestety ciężko dzisiaj byłby osiąść w jaskini i odciąć się od społeczeństwa. Medytacja przede wszystkim pozwoli ujrzeć Ci to, co odbiera świat poprzez Twoje ciało. Można dzięki temu zrozumieć wiele rzeczy, człowiek
@KarmaDorje: znasz jakieś fajne opracowania na temat medytacji? książka lub artykuł gdzie wszystko jest dobrze opisane i najlepiej prostym językiem, na podstawie moich krótkich doświadczeń mogę stwierdzić, że medytacja jest trudna, ego robi wszystko by zachować poprzedni stan i jest wiele "pułapek" w które można wpaść idąc tą drogą, myślę, że dobry nauczyciel jest bezcenny, ale czasem i artykuł potrafi sprawić, że zrozumiemy
@steppenwolf90: To są różne tradycje (część kagyu, część theravada) ale wklejam po to, żeby można było się zapoznać i sprawdzić co nam najbardziej pasuje.
@steppenwolf90: Jest mnóstwo metod, szkół i nauczycieli medytacji i termin ten jest ogromnym workiem do którego wrzuca się różne rzeczy więc polecam wszystkim na początek coś w miarę neutralnego światopoglądowo. Sprawdź ten kurs na początek:
W dalszej kolejności dwie świetne książki o medytacji z buddyzmem w tle ale dla bardziej zdeterminowanych które mogą zaprowadzić na wyżyny tej sztuki: "The Mind Illuminated" "Attention Revolution" Alana Wallace'a.
W jakim stopniu praktyka medytacyjna pozwala na zaspokojenie albo usunięcie głodu wyżej wymienionych potrzeb ?
Dość często popełniany błąd; zadający pytanie przyjmuje założenie że 'praktyka medytacyjna' jest 'po coś' . Dlaczego ? najczęściej - jego umysł stale fokusuje się na tym co zna = 'świecie fizyki , przez ' to czego doświadcza w 'codziennym życiu' [ w tym wypadku jakichś braków/niedostatków ] Postanawia sobie COS w nim poprawić za pomocą medytacji .
Bo to umysł ma panować nad ciałem a nie ciało nad umysłem
@Dykto13: ?
@AnonimoweMirkoWyznania: medytacja jest spoko, ale to raczej dodatek do życia niż jego główna oś
raczej nie zostaniesz mnichem w klasztorze, masz cały czas swoje
@KarmaDorje: znasz jakieś fajne opracowania na temat medytacji? książka lub artykuł gdzie wszystko jest dobrze opisane i najlepiej prostym językiem, na podstawie moich krótkich doświadczeń mogę stwierdzić, że medytacja jest trudna, ego robi wszystko by zachować poprzedni stan i jest wiele "pułapek" w które można wpaść idąc tą drogą, myślę, że dobry nauczyciel jest bezcenny, ale czasem i artykuł potrafi sprawić, że zrozumiemy
Diamentowa Droga (kagyu):
1.
https://palousemindfulness.com/
W dalszej kolejności dwie świetne książki o medytacji z buddyzmem w tle ale dla bardziej zdeterminowanych które mogą zaprowadzić na wyżyny tej sztuki:
"The Mind Illuminated"
"Attention Revolution" Alana Wallace'a.
Dość często popełniany błąd; zadający pytanie przyjmuje założenie że 'praktyka medytacyjna' jest 'po coś' . Dlaczego ? najczęściej - jego umysł stale fokusuje się na tym co zna = 'świecie fizyki , przez ' to czego doświadcza w 'codziennym życiu' [ w tym wypadku jakichś braków/niedostatków ]
Postanawia sobie COS w nim poprawić za pomocą medytacji .