Wpis z mikrobloga

https://nerdheim.pl/post/przemyslenia-kerbera-o-randonautice/

Do czego więc nadaje się Randonautica? Jako twardo stąpający po ziemi sceptyk w śmiesznej masce powtórzę: do zabawy. Kiedy to piszę, zbliża się Halloween (co prawda w czasie, gdy bardziej straszą ludzie bez masek niż w nich, ale jednak). Randonautica może posłużyć jako urozmaicenie wieczoru z dreszczykiem, przy zachowaniu norm bezpieczeństwa, oczywiście. Postraszcie znajomych, gości, spróbujcie wymyślić straszną historię do tego, co znajdziecie. Taki generator miejskich legend. Może się też spisać jako test czy spodoba ci się urban exploring albo już dla bardziej doświadczonych – jako narzędzie do eksperymentowania w terenie. Tak jak spróbowaliśmy my. I chociaż teraz w związku z pandemią są ograniczenia dotyczące podróży, widziałbym użycie apki jako zabijacza czasu w oczekiwaniu na dworcu albo lotnisku, zakładając, że mamy mapę. Czyli – jak każda inna gra.
Przeklęta aplikacja czy tylko gra? Przemyślenia Kerbera o Randonautice
#gry #pcmasterrace #android #ios #grajzwykopem #halloween #nerdheim
Pobierz
źródło: comment_1604170554lm1cMFdKr8k6SOOtjH2iZ5.jpg