Wpis z mikrobloga

Poszedłem zobaczyć protest ws. aborcji w Poznaniu, poderwać jakąś Julkę z Twittera (nie no, żart, za wysokie progi dla mnie) i dotarłem dopiero gdy wszyscy się rozeszli.

Wracając, błądząc po mieście, doprowadziło mnie to do przemyśleń na temat aborcji w kontekście mojego własnego, małego niewidzialnego życia.

Gdy matka zaszła w ciążę miała o ile pamiętam 19 lat, mój biologiczny ojciec zostawił ją z brzuchem i związał się samotną matką z bloku obok (kek, chyba chciał celowo striggerować matkę). Jestem pewien na 99% znając kontekst jej życia wtedy i klimatu, że gdyby mogła zrobiłaby na mnie aborcję.

Nie zrobiła, bo w latach 90 widocznie wyjazdy na Słowację były drogie, albo wierząca prababcia musiała jej wtedy nagadać jaki to piękny człowiek nie powstanie z tego zlepu przypadkowej spermy mojego biologicznego i gościnnej waginy mojej matki, gdy moja niedola musiała zostać zapoczątkowana pijanym stosunkiem w jakiejś wiejskiej remizie.

Tak powstał Freak_001, doskonały owoc pro-life'owej filozofii. Niechciany bękart, zaniedbywany i niedoinwestowany od urodzenia, skazany na porażkę od dnia narodzin. Niestabilność psychiczną odziedziczona po matce, kiepskie geny po obojgu. Do późnego wieku nastoletniego dbała o to bym czuł się niechcianą pomyłką (na 18 się spakowałem i wyszedłem).

Niektórzy nie nadają się na rodziców. Nie wyskrobią płodu, ale też nie oddadzą do adopcji, i takie postaci, których bogaty zasób zasila np. tag #przegryw, płyną przez morze życia tratwą dziurawą od 1 dnia jej powstania.

Powołano mnie na świat wbrew mojej woli, i nie dano też możliwości humanitarnego, bezbolesnego odejścia za pomocą legalnej eutanazji. Wszystko dlatego, że jacyś wymuskani potomkowie bankierów i urzędników ze zboczeniem na punkcie gościa mordującego swojego syna i wrzucającego na krzyż, uznają że lepiej wiedzą co powinno się zrobić z moim życiem, niż ja sam.

Wracając tramwajem musiałem jeszcze się i napatrzeć na parę pijanych patusów, awanturniczego Sebę i brzemienną Karyne, klnących i wyzywających pasażerów i siebie nawzajem. Ona urodzi to dziecko, które widząc takie wzorce wyrośnie na kolejnego patusa, lub kolejną Karyne która będzie umawiać się z patusami. Kolejną nieszczęśliwa jednostkę skazaną już w dniu narodzin.

#przemyslenia #depresja #aborcja #eutanazja #smierc #feels #gorzkiezale #zalesie #filozofia ##!$%@? #przegryw #samotnosc #melancholia #protest #julkiztwittera
Freak001 - Poszedłem zobaczyć protest ws. aborcji w Poznaniu, poderwać jakąś Julkę z ...

źródło: comment_16034920013ar20kL5yNmoZJe2HuKkuR.jpg

Pobierz
  • 5