Wpis z mikrobloga

@guru8: mozesz złapasz linki wyżej, trytytką. Dzieki temu linka przy widelcu sie troche "podniesie" i nie bedzie go dodtykać.
  • Odpowiedz
@uysy: Ale gdzie chwycić trytytkę, żeby mi nie rysowała? Podkleję jeszcze tą folią i powinno być git. Z przekładaniem pancerza na drugą stronę raczej mi się nie będzie chciało bawić, chyba że będę mieć na to czas ;)
  • Odpowiedz
@guru8: Przy widelcu się rysuje bo to cześć ruchoma. Nie wiem co za geniusz to projektował ale nawet z tą gumą mogłoby się niszczyć z czasem. Opaska zaciskową spiąć z tym przewodem wyżej i powinno być ok.
  • Odpowiedz
@guru8: pomaluj markerem, naklej se folie ochronną na pomalowane, pod osłonkę na pancerz daj kropelke niech się przyklei i siedzi na miejscu, nie płacz.
  • Odpowiedz
@guru8: tak, ale folia kosztuje grosze w porównaniu do widelca i można okresowo ją wymieniać, ale autentycznie coś nie halo jest z prowadzeniem linek, bo to nie jest przypadek linki która przy skręcaniu kierownicą ociera co jakiś czas, tylko pracuje w tym miejscu cały czas, a ta gumowa osłonka miała to "poprawić".
Ja bym tam tak jak mówię, wpuścił do osłonki korpelki kleju i umocował tam gdzie ma być.
Ew.
  • Odpowiedz