Wpis z mikrobloga

Koleżanka ciągle narzeka, że nie może schudnac, a wręcz ciągle tyje, a przytyła około 25 kg w rok, a bardzo mało je i jest na diecie, wczoraj byłam u niej i patrze, a ona ciągle słonecznik je. Mówię do niej, że to ma praktycznie tyle samo kcal co chipsy i jak to z tą dieta ma związek, a ona, że przecież to ma może z 50 kcal i je takie 3 XDDDDDDDD paczki dziennie. Czaicie, laska jadła 2-3 paczki po 200g każda słonecznika dziennie, żeby zabić głód. Odwracam paczkę pokazuje jej kaloryczność - w 100g jakoś 580kcal x4-6, bo jadła 400-600g dziennie czyli 2300 do 3500 kcal jadła dziennie dodatkowo samego słonecznika plus czasem jakieś inne posiłki i nigdy jej na myśl nie przeszło, żeby sprawdzić na opakowaniu kaloryczność

I jeszcze się na mnie obraziła, bo się śmiałam z tego, a tak naprawdę jej dupę uratowałam, bo chociaż wie teraz co robi źle.

Tak myślę nad tym dzisiaj i fakt, że w dobie narastania otyłości nie ma zajęć w szkołach o zdrowym odżywianiu, kaloriach, składnikach odżywczych to jest jeden dramat, ale ze 30 letnia kobieta przez rok nie spojrzała na kaloryczność czegoś co jadła po pół kilo dziennie to jest drugi dramat

#odchudzanie #dieta #logikarozowychpaskow
  • 111
@siberica89: Nie uwierze, ze ktos #!$%@? regularnie ponad pol kilo slonecznika dziennie. Predzej bym sie zrzygal. Pozatym kalorycznosc tego to nie bedzie jak na opakowaniu bo to sie tak cudownie nie strawi, chyba ze mielibys na papke w blenderze :P
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@demoniczna_purchawka: bardzo chętnie. Jem z reguły kaszę z mięskiem (najczęściej 1/3 cycka z kury z patelni grillowej) i warzywka, na śniadanie kromal z szynką, na kolację też, pijam głównie wodę, nie słodzę kawy ani herbaty, nie jadam czipsów i innych takich.
Nie bardzo widzę tu coś z czego mogę zejść poza masłem na kromalu (żytnim), ale akurat z tego nie zejdę.
Ja bym bardzo chciał, bo mi to przeszkadza, ale kurna
@siberica89: dużo ludzi "dziwi się" czemu ciągle tyle albo stoi w miejscu na wysokiej wadze, przecież one tak mało jedzą.

Nie dostrzegają oni ile dodatkowych kalorii sobie aplikują poprzez podjadanie albo słodzone napoje.

100 ml słodzonego napoju (cola, pepsi, monsterek, sok Tymbark itp.) = 40-50 kcal. Wypij tego litr w ciągu dnia i sobie dobijasz prawie 500 do dziennego spożycia.

1 michałek / kasztanek / cokolwiek podobnego = też 50 kcal.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@siberica89: chcesz, żeby ludzie olewali zdrowe odżywianie, tyli na potęgę i umierali na zawały? Ja też, dlatego popieram wprowadzenie jako przedmiot szkolny.

Zobacz, co szkoła zrobiła z czytelnictwem.
jak ja postanowiłam się odchudzać i zaczęłam wszystko liczyć i ważyć to byłam początkowo w szoku ile rzeczy takich dodatkowych jadłam, które ledwo co rejestrowalam i ile się kalorii zbierało dziennie przez to, ale z drugiej strony to było piękne, bo cała "zagadka" się szybko rozwiązała i potem schudnięcie to była pestka


@siberica89: ja #!$%@?ę, amen
ilu osobom już to tłumaczyłem i ile osób się #!$%@? kłóciło pozostając #!$%@? spaślakiem nawet
@siberica89: Liczenie kalorii z takim fitatu jest dziecinnie proste. Wystarczy chcieć :)


@fajq:
Nie jest.

U mnie Fitatu zadziałało, ale według zupełnie innego mechanizmu, niż założenie - po prostu uznawałem, że jak mam to ciastko ważyć, sprawdzać i wpisywać w aplikację, to już wolę go nie zjeść, bo aż tak mi się nie chce.