Aktywne Wpisy
rysiekryszard +10
Jak świętowaliście swoje osiemnaste urodziny? U mnie babcia chyba kupiła tort i najbliższa rodzina odśpiewała sto lat. Nie było żadnej większej imprezy, nie było żadnych kolegów itd. Nigdy w życiu też nie zostałem zaproszony do kogoś na 18-stkę. Trochę głupio może, ale cóż. Ja się przyzwyczaiłem i w sumie lubię każde urodziny spędzać na wykopie. Najwyżej sobie kupię jakąś pizzę czy coś w tym stylu, a czasami to prawie zapominam, że mam
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Będą mieli państwo okazję zapoznać sie, jak głęboko wsadzony jest kij w dupę co poniektórych pracodawców XD.
W komentarzu bardzo dobra odpowiedź jednej z komentujących te wypociny.
Z dwoma kumplami złożyliśmy się na porządny przelew :).
Komentarz usunięty przez autora
To ze ktos ma warunki typu X ekspresow do kawy, stol do pingla, grill, piwne piatki, strefe chilloutu i reszte, nie musi oznaczac ze wali w czlona i nie pracuje.
Z drugiej strony to ze ktos ma wspolny lichy ekspres, mikrofale i 20min przerwy dziennie, nie oznacza ze pracuje w januszexie.
Specyfika branzy IT popyt na specjalistow i na
Ale do meritum:
No moze moje podejscie wlasnie z tego wynika. Ja wiem co robie i wiem ze zawsze moga sie przydarzyc nieoczekiwane okolicznosci( a wiem bo nie
@PurpleHaze: po
@PurpleHaze: Jeżeli
@gorzki99: To nie jest marnowanie kasy, to jest inwestycja w pracownika, aby chciało mu się pracować. W IT firmy się zabijają o dobrych pracowników i płacą im grube siano, więc wydanie kilku czy kilkunastu tysięcy na jakieś udogodnienia czy relaks pracowników to nie są
Fajnie mu laska pojechala (chociaz z tym przedmiotowym traktowaniem kobiet to belkot), ale z drugiej strony jestem w stanie
A skad na rozmowie pracodawca wie ze trafil "dobrego pracownika"?
To co napisales mialo by ses gdyby po np 5 latach pracownik poszedl do szefa i stawial
@PurpleHaze: I to jest
@gorzki99: Od tego jest rozmowa rekrutacyjna i obie strony mają szansę siebie sprawdzić i ocenić. Każda też ryzykuje i to jest coś normalnego. 5 lat w IT w jednej pracy to jest coś bardzo rzadkiego. Ludzie potrafią zmieniać pracę co chwilę i
@gorzki99: No chyba po to jest rozmowa żeby Janusz ocenił ile jest wart dany pracownik, przecież nie po to się spotykacie żeby mógł sobie obejrzeć twoją gębę xD
Co
@marian1881: To jest rzeczywiście coś czego większość ludzi może nie ogarniać.
Karolek - przykład typowego mid-level menago, który ma przed nazwiskiem więcej literek niż mieści się na wizytówce, a sodówa tak buzuje w główce, że poczuł misję kołczowania plebsu na LinkedInie. Nie znam Karolka, nie znam kandydata, jedno jest pewne - "żart" o dziewicach jak z polskiego kabaretu, a całe zachowanie wybitnie nieprofesjonalne. What happens in rekrutacja, stays in rekrutacja.
@marian1881: Mam szczera nadzieje ze to nie bylo celowe nabijanie sie a poprostu nie do konca sie zrozumielismy.
Jestem elektrykiem (a zeby bylo smieszniej na umowie mam elektromonter). Wiec teoretycznie mam dostac wytyczne
@GienekZFabrykiOkienek: ok protip: Jakbys kiedys byl pracodawca to nie oceniaj pracownika po godzinnej rozmowie. Znam osobiscie takich ludzi co rozmowa sprzedaja Ci ukradziony Tobie samochod a Ty sie bedziesz jeszcze z tego cieszyl. Jak przychodzi do pracy to sie okazuje ze sa dobrzy...w gadce