Wpis z mikrobloga

prawda. Wystarczy zatrzymać się przed zieloną strzałką w prawo i już trąbią ¯_(ツ)


@monarchy88: to w sumie jeszcze nic, u mnie parę razy na dzień słyszę pod blokiem trąbienie bo ktoś zatrzymał się przed znakiem STOP na skrzyżowaniu z torami tramwajowymi.
Ile było takich sytuacji, że kierowcy wysiadali i startowali do siebie przez to. Czasem tylko popcorn otwierać.
Już byłem nawet składać zeznania na policji bo kobieta zatrzymała się na
szkoda, że jakieś 30% jeździ za wolno.


@Prezes_roku: Prędkość na znaku to jest maksimum, tyle powinien jechać doświadczony kierowca przy dobrych warunkach jak się pewnie czuje i zna trasę. W innym przypadku powinno się jeździć wolniej.

XD
@ortaliontrenera: U nas problemem nie jest prędkość* sama w sobie tylko brak przewidywalności i chamstwo na drodze. Jeżdżę sporo na południu i to jest masakra. Kierunek wbijany już na połowie pasa, wymuszanie pierwszeństwa lub jazda na glonojada.

Gdyby kierowcy zachowali chociaż odrobinę cierpliwości i myśleli 2 sekundy do przodu to jazda po takim Wrocławiu albo Kielcach była by przyjemnością.

*) z wyłączeniem dostosowania do warunków, bo nie mogę zrozumieć jazdy na
Prędkość na znaku to jest maksimum [...] W innym przypadku powinno się jeździć wolniej.

Masz rację

Na tym właśnie polega zachowanie ostroznosci na drodze i szczególnej ostroznosci np na przejściu dla pieszych. Nie wiedzieć czemu nie tlumacza tego w szkole nauki jazdy i egzaminatorzy nie przykladaja do tego nalezytej uwagi.
Zachowanie ostroznosci oznacza ze musisz jechać tak żeby zdążyć bezpiecznie wymanewrowac samochodem w przypadku jakiegoś nieprzewidzianego zdarzenia na drodze.
Zachowanie szczegolnej ostroznosci
w Niemczech to samo


@RoastieRoast: ciekawostka, w Niemczech nie trzeba się zatrzymywać na strzałce do prawoskrętu (chyba że jest dodatkowy nakaz w danym miejscu)
są nawet stałe "zielone strzałki" które skręcać w prawo zezwalają cały czas
@Prezes_roku: Mnie najbardziej rozwalają kierowcy typu Always 70. Miasteczko z gęsto usianymi przejściami dla pieszych, chodnikami bezpośrednio przy ulicy i wysokimi krawężnikami ->70km/h. Szeroka, prosta droga w szczerym polu, absolutnie bez żadnych niebezpieczeństw? -> 70km/h ¯_(ツ)_/¯


@aksal89: bo więcej ich maszyna nie wyciągnie
@ortaliontrenera: Samochody są coraz lepsze, bezpieczniejsze. Nawet drogi poprawili wiec zupełnie serio to prawo drogowe w Polsce powinno być w znacznej mierze znowelizowane. Zwłaszcza jeżeli chodzi o prędkość pomiędzy miastami na drogach ekspresowych, czy na tych małych widmo wioskach gdzie magicznie (i zgodnie z prawem) należy redukować prędkość prawie o polowe. Co stosując logikę pana od OP mogłoby prowadzić do wypadku. Wiec podsumowując jeżeli ktoś jeździ zgodnie z prawem w 100%
@Gviazdor: @InformacjaNieprawdziwaCCCLVIII:
Tak, znak oznacza max i prrędkość powinna być dostosowana do warunków jazdy, ale:

art. 19 ust. 2 pkt 1 PRD: Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym.

Za jazdę za wolno jest mandat 50-200 zł.

W ruchu drogowym chodzi nie tylko o Twoje bezpieczeństwo (nie znam trasy, mam zjechane opony, niesprawne hamulce, to jadę wolno), ale też o bezpieczeństwo innych i płynność ruchu. Nie
@testovirondepot: #!$%@? umysłowo to jest twoja rodzina, statystyki mowia jasno ze pomimo tego ze mamy lepsze auta i drogi nadal znacznie wiecej wypadkow smiertelnych. Co do podatkow to nie jestem fanem, ale jesli chodzi o mandaty to jak najbardziej w tysiące powinny iść.
Mnie najbardziej rozwalają kierowcy typu Always 70. Miasteczko z gęsto usianymi przejściami dla pieszych, chodnikami bezpośrednio przy ulicy i wysokimi krawężnikami ->70km/h. Szeroka, prosta droga w szczerym polu, absolutnie bez żadnych niebezpieczeństw? -> 70km/h ¯_(ツ)_/¯


@aksal89: ja takich nazywam "specerowiczami", droga wojewódzka, prosta na kilka kilometrów, wokół same pola, przeciwny pas #!$%@? autami więc nie wyprzedzisz, a panisko sobie jedzie 70 km/h i #!$%@?
@ortaliontrenera: Widzę dużo osób ma te same spostrzeżenia co ja ;) Typy(i typiary, chyba zwłaszcza typiary) co jadą 70km/h... ok jedzie po drodze gdzie jest 90km, może z jakiegoś powodu musi jechać wolniej(ja raz np. miałem coś z silnikiem, to wolałem jechać wolniej bo trochę szybciej i wyczuwałem, że coś się dzieje). Ale wjeżdża w zabudowany to jest to samo xD Strzałka w prawo to samo, jak znam miejsce to przyznam
Prędkość na znaku to jest maksimum, tyle powinien jechać doświadczony kierowca przy dobrych warunkach jak się pewnie czuje i zna trasę. W innym przypadku powinno się jeździć wolniej.


@InformacjaNieprawdziwaCCCLVIII: te znaki są raczej zrobione pod szalonego kapelusznika który zapomniał kapelusza i jedzie zimą na letnich oponach swoim 30 letnim polonezem z przebiegiem 1000 km ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@diogene No i jeszcze jeździ po drogach z poprzedniej