Wpis z mikrobloga

A mnie najbardziej #!$%@? że każdy model auta ma inaczej wyskalowany prędkościomierz i jadą dwa auta obydwa mają na prędkościomierzu 140, a jedno tak naprawdę jedzie 138, drugie 139. I w ten sposób jedziesz sobie spokojnie i widzisz że powoli się do kogoś zbliżasz i żeby nie zamulać lewego pasa to musisz przyspieszyć do 160 wyprzedzić go i zwolnić do 140, a chyba nie na tym polega bezpieczna i PŁYNNA jazda autostradą.
szkoda, że jakieś 30% jeździ za wolno. Odcinkowy pomiar z limitem 90? #!$%@?, #!$%@? dawaj 75, bo na końcu rozdają medale dla tych, co jadą wolniej.


@Prezes_roku: jeżdżą za wolno tam gdzie jest jakiś radar - bo są tak przyzwyczajeni do jeżdżenia za szybko że już nawet nie zwracają uwagi na ograniczenia. Jak zdarzy się jakiś pomiar prędkości to nie wiedzą jaki jest limit więc na wszelki wypadek zachowawczo zwalniają bardziej
Prędkość na znaku to jest maksimum, tyle powinien jechać doświadczony kierowca przy dobrych warunkach jak się

@InformacjaNieprawdziwaCCCLVIII:
A ja się z tobą nie zgodzę, te prędkości zostały uszykowane na raczej słabego kierowcę przy średnich warunkach, bo taka jest zasada.
To nie oznacza, że nawołuję, by je łamać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ortaliontrenera: Za każdym #!$%@? przyjazdem do Polski.
Ładuje na Okęciu, widać piękne miasto, nowoczesne budynki, ludzi z całego świata, ogólnie widać, ze cywilizacja.
A potem wyjazd na autostradę, piękna, szeroka, nowa, ładnie oznakowana.
I czar pryska po 10 minutach w ruchu.
@ortaliontrenera: Limity prędkości ustalane 20-30 lat temu. Teraz w samochodach po 8 poduszek, konstrukcje ze strefami zgniotów, lepsze hamulce, lepsze opony, lepsze światła, lepsza widoczność na drogach, lepsza jakość samych dróg, można tak wymieniać w nieskończoność. No ale tak, faktycznie, przepis jest przepis.
@RAPTURE88: Peszek, tak GDDKiA zorganizowała ruch, więc tak ruch wygląda ()
Droga ze złym oznakowaniem się nie korkuje, bo wszyscy jeżdżą szybciej, więc nie ma powodu żeby oznakowanie poprawiać - tym bardziej, że i czasem jakiś pieniądz z mandatu wpadnie.

Pomijam już to, że 50 aut zakorkuje drogę przy podporządkowanej/rondzie niezależnie czy jechali 50 czy 90.
Sam należę do raczej tej wyprzedzanej niż wyprzedzającej części ruchu drogowego i faktycznie za każdym razem jadąc te 55 km/h (wg GPS) na terenie zabudowanym jest to dla części gawiedzi niedopuszczalnie wolno. Tak samo poza jazda 85-90 (moje auto ma najsensowniejsze spalanie w tym zakresie) też jest traktowana jako coś dziwnego. W sumie z tego powodu jeżdżę kiedy się da drogami wojewódzkimi i niżej, a na krajówkach trzymam tempo ciężarówek, żeby ich
@Wilkudemoner: z takim myśleniem to wszędzie postawić 30, na autostradach też bo przecież co jak będzie gołoledź i mgła... Przecież masz przepis o dostosowaniu prędkości do warunków. Skoro na wyprofilowanym łuku z zajebistą nawierzchnią i świetną widocznością jest postawione 40 to ktoś się z własnym k***em na łby pozamieniał decydując o postawieniu tego znaku.
Mam trochę znajomych w Niemczech. Zawsze jak tu przyjeżdżają autem to pierwsze co im się rzuca w
@SkrytyZolw: XDD przeczytaj cały wątek. Dalej pisałem, że, poza tym odcinkowym pomiarem, już umie jechać 120/90, czasami nawet więcej. Poza tym, to nawet jeśli, to jadąc odcinek o długości kiludziesięciu km z prędkością 70km/h a 90km/h to nie jest 5 sekund różnicy XDD