[picasssss1]

Proszę mi wytłumaczyć dlaczego w miarę nowy automat jest gorszy od manuala? Jeżdżę do tej pory manualem ale kilka razy miałem możliwość jazdy automatem, i zawsze jakoś tym drugim wygodniej mi się jechało. O co tutaj chodzi że sporo osób tu,znajomych i na różnych forach odradza ten tym skrzyni biegów.
Tak następne auto będzie tylko w automacie, plusów z jazdy manualem za bardzo nie znajduję.
#motoryzacja #samochody #pytanie #pytaniedoeksperta

[Bertos]

@picasssss1: nigdy więcej manuala choćby mi za to płacili, mam już prawie rok i każde następne auto będzie tylko i wyłącznie w automacie.

[Turyferariusz]

@picasssss1: Moim zdaniem automaty nie mają sensu w słabych silnikach tak do 150 koni, bo po prostu troszkę mulą, nie ma dynamiki. Natomiast w silnikach 200 koni+ automat to najlepsze co może być w komfortowej jeździe

[L.....n]

Tak następne auto będzie tylko w automacie, plusów z jazdy manualem za bardzo nie znajduję.

@picasssss1: bo nie ma plusów. Plus to jest taki, że wujek janusz jak się #!$%@? jak szpadel na imprezie rodzinnej to zacznie gadać, że nic tylko się psujo te automaty xD
A najbardziej zalety automata czuć mając szybkie auto- możesz wykorzystać 100% osiągów.

[Defender]

@picasssss1: Nowoczesne automaty są lepsze od manuali, a mit i przekonanie "manual lepszy" wziął się stąd, że niektóre skrzynie wymagają odpowiedniego traktowania. Poza tym jeśli już dochodzi do awarii, to koszty zazwyczaj są wyższe niż przy manualu. Wiele nosaczy nie ma pojęcia o technice więc krytykuje.

Nie wiem dlaczego Opel ma IMO bardzo słabe skrzynie. Jeździłem nową Astrą i Corsą w automacie i dynamika była straszna. Przyciskam pedał gazu... nic... znowu

[R.....o]

@picasssss1
Dobra w skrócie, kiedyś automaty były #!$%@? i paliły więcej. Janusze z racji, iż automat kiedyś był przypomnę, #!$%@?, #!$%@?ł się i byl droższy przyjęły taki mit. Świat poszedł do przodu, pojawiły się komputery i amfetamina a oni nadal myślą że automaty w furach są takie jak 30 lat temu. Kurtyna.

[buczubuczu]

@picasssss1: nie wiem, więc nie wytłumaczę. Podejrzewam, że chodzi o strach przed naprawą (byle kto automatu nie rozbierze i nie naprawi, nie zrobi też tego za czapkę gruszek). Zaniedbania np w wymianie oleju są w manualu znacznie dotkliwsze. Może też chodzi o to, że przełożenia są wbite w sumie na stałe i jak nie masz dodatkowych, drogo płatnych opcji zmiany ręcznej w automacie biegów (wiem, brzmi jak masło maślane), to potrafi

[zdrepcevakrv]

@saper_vodiczka: jeździłem mercedesem w123 i w124 w automacie i te skrzynie się nie psują nawet po kilkuset tysiącach. Raczej nowe automaty uchodzą za awaryjne

[GipssyG]

@drzuo: ja tez tak gadała. Póki nie kupiłam :)

[Freddy-Krueger]

@brakloginuf A dwumas I sprzęgło to co?

[brakloginuf]

@Freddy-Krueger: tez #!$%@?, bo w duzych silnikach benzynowych wystepuje tak samo jak w dieselu

[S.....8]

@picasssss1: Nigdy nie slyszalem zeby ktokolwiek mowil ze automat jest gorszy. Przeciez to niedoscignione marzenie kazdego Sebka i Janusza

[C.....s]

@brakloginuf

Tylko czekalem na taka odpowiedz... w porownaniu do manuali to sa strasznie awaryjne. W manualu co? Synchronizator padnie ci i na tym koniec

No nie zgodzę się. Liczysz też coś takiego jak wymiana sprzęgła, dwumas?

[brakloginuf]

No nie zgodzę się. Liczysz też coś takiego jak wymiana sprzęgła, dwumas?

@Crosshairs: zalezy w jakim samochodzie, bo nie kazdy ma dwumase. Mniejsze silniki nie maja.

[Endrius]

@picasssss1:
To zależy jak użytkujesz auto. Wg mnie do auta rekreacyjnego (np. jakiś mały roadster) to tylko manual (chyba, że to jakiś bolid z launch control i innymi takimi wynalazkami). Jak ciśniesz długie trasy to lepszy jest automat, jedyna rzecz jaka mnie trochę męczyła przy automacie to to, że często trzymałem długo stopę na hamulcu, kiedy myślałem, że stać trzeba krócej i po chwili było już nieprzyjemne uczucie w nodze, zwłaszcza

[wfm125m]

@picasssss1: jeździłem raz z automatem, nowe xc60 poprzedniej generacji z konca produkcji serii(3,5 lat temu). I jedyny co mnie denerwowało to w trybie automatycznym z góry samochód nie hamował silnikiem(zawsze dolewał około jednego litra), dopiero w trybie manualnym było 0.0. Dzięki temu po ponad 1kkm w Norwegii wyszło mi spalanie lekko ponad 5l/100km, silnik chyba D3 albo D4. Następny wóz to automat albo elektryk, jak tylko będzie kombi albo minivan.

[lent]

@picasssss1: Te nowe pewnie są lepsze. Ja miałem okazje jeździć takimi z aut do 2010 roku, na dodatek w stanie raczej mało zadbanym i te skrzynie słabo się spisywały. Trudno było mówić o jakiejś dynamice jazdy. Ostatnio natomiast miałem okazje się przejechać porządnym autem z jakąś sportową skrzynią w automacie i super frajda. Tylko, że auto 100k+, więc póki co mnie nie stać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[C.....s]

@brakloginuf No ale wiemy że sprzęgła to element eksplatacyjny, w klasycznym automacie go nie wymieniasz. Wg mnie koszta serwisu nowych manuali i automatów są zbliżone i nie ma sensu się zastanawiać.

Oczywiście gdy kupujesz jakiegoś japończyka a nie niemiecki szit pokroju dsg.

[TomAss83]

@picasssss1:
Jeżdżę na codzień dwoma doayc nowymi samochodami z automatem ( 2 i 4 lata). Główną zaleta to oczywiście wygoda. Z wad które faktycznie na codzień mogą przeszkadzać to są następujące:
1) w Kia Sportage skrzynia ma jak dla mnie kiepsko ustawiony software - w trybie normalnym bardzo szybko wbija wyższe biegi. Problem zdarza się gdy dojeżdżasz powolutku (5-10 km/h) do skrzyżowania - widzisz że możesz się dynamicznie włączyć, więc wciskasz

[S.....e]

@picasssss1: miałem CLK 3.2 z automatem i 18 letnia skrzynia chodziła jak złoto, czy to po mieście, czy po autostradzie. Sprzedałem, bo mnie nie było stać na bene XD