Wpis z mikrobloga

U mnie póki co zapowiada się spokojna piątkowa noc. Pode mną są jakieś dwie osoby czysto turystycznie bo oglądają sobie telewizję i są cicho. A za ścianą znajoma czteroosobowa rodzina która MAM NADZIEJĘ zostaje do niedzieli. Mam nadzieję bo są na prawdę cicho, czasem słyszę jakieś chichoty, ale takie normalne dzieci się śmieją raz, dwa i cisza. Potrafią zamykać drzwi bez trzaskania, nie wrzeszczą, no normalna spokojna rodzina. Jeśli jutro przed godziną hotelową się wyprowadzą to na bank z soboty na niedzielę będzie imprezka, bo wiem że lokal zabookowany do niedzieli.

Ale żeby nie było tak różowo, to impreza po prostu wybrała inne lokale w okolicy, a mianowicie blok obok. Około 10 osób, młode chłopaki, typowe bagaże turysty czyli siatki wypełnione alkoholem, gitara.
Uważam że to jest #!$%@?#syństwo. Specjalnie wybierają lokal u kogoś w bloku żeby zrobić tam rozróbę a nie narażać się na kłopoty z własnymi sąsiadami. To jest czyste #!$%@?#yństwo. Jeśli pojawią się jakieś regulacje, to powinno mieć swój specjalny punkt, gdzie celowe działanie, z premedytacją które przyczyniło się do zakłócania spokoju okolicznych normalnych mieszkańców jest specjalnie karane sowitą grzywną dla wszystkich ustalonych uczestników jak i właściciela lokalu.
Oczywiście przy założeniu że w bloku wszyscy współwłaściciele się zgodzili na ten biznes.
Turystykę imprezową trzeba po prostu skasować.

Dla wielu to co napisałem może się wydać zbyt emocjonalne... Ale takie właśnie jest. Ile razy prosiłem o ciszę, albo przy policji obalałem pijackie "ale my jesteśmy cicho", ile razy się budziłem w nocy... Ile razy ciśnienie mi podnosił sam przemarsz imprezowiczów przez korytarz z gromkimi rechotami, jebn#eciem drzwiami i wrzaskami zza ściany. To sprawia że takie imprezy to jak płachta na byka dla mnie.

#airbnbtorak #bookingcomtorak #wynajemkrotkoterminowytorak #wynajemkrotkoterminowy #bookingcom #wynajem #turystyka #zaklocanieciszynocnej #zaklocaniespokoju #warszawa
#airbnbtorak
  • 5
@laminio: jak się wyjdzie pod blok to widać przez otwarte okno telewizor. No właśnie się okazuje że nie są aż takie cienkie bo nic nie słyszę. I to nie pierwszy raz kiedy wiem że tv jest oglądany a nic nie słychać, więc jak słyszę darcie ryja, to jest to po prostu głośne darcie ryja... i żadne ściany tu nie pomogą.
Zresztą z lokalem przez ścianę jest to samo, czy słyszę rozmowy