Wpis z mikrobloga

@Klaudia-POLSKA-Czerniewicz: Na wyższych latach w sumie to i tak się matma z poziomu analizy nie przydawała. Korzystało się z uproszczonych wzorów albo gotowych funkcji. Jak jakich wzorek był potrzeby to się tylko sprawdziło na szybko w necie. Aczkolwiek matma na pierwszy roku była przyjemnym treningiem dla mózgu.
@dobry_mirek: a cóż jest skomplikowanego w wyuczeniu się dwóch najprostszych wzorów - jeden na pochodną a drugi na całkę. Tzn wzór na całkę / pochodną z wielomianu w postaci ax^n.

Całe studia z energetyki na nim przejechałem, rzadko kiedy przydawało się cokolwiek wykraczającego ponad tenże wzór. Jakieś pochodne cząstkowe czy równania różniczkowe - może raz się przydały. Jak już było jakieś całkowanie to ten najbardziej podstawowy wzór robił robotę w 90%
@Wollier: miałem tę przyjemność poznać Pana Krystiana na 1 roku studiów technicznych osobiście ( ͡° ͜ʖ ͡°) jeszcze przed erą eTrapeza. Dosłownie uratował mi dupę, jak i całe studia, które później bez większych problemów zdałem.
@qusqui21: oj nie tylko u ciebie. To co on pokazuje to w zasadzie podstawy, dla kompletnych laików. Jak ktoś ogarnia co się dzieje i szybko łapie rzeczy to jego filmiki nie są potrzebne.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Wollier: aj tam noce, pracując od początku semestru regularnie w ciągu dnia, można zaliczyć analize bez zrywania więcej niż jednej nocki na dzień przed

wiem, bo #!$%@?łem