Wpis z mikrobloga

@Bucco: Jak bierzesz to na logikę to nigdy nie zrozumiesz bo tu logiki nie ma żadnej. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Absurdy tego można wymieniać do jutra ale na wypoku nie brakuje geniuszy co wierzą w te maseczki w sklepach i autobusach i krzyczą jakie to skuteczne, tylko, że w firmach, na weselach, na wczasach i w #!$%@? innych miejsc maseczek nikt nie nosi, często nawet wymogu nie
@maciejg: Rozumiem, że poza autobusem i sklepem nigdzie nie bywasz? Bo tylko wtedy możesz uznać się za względnie bezpiecznego. Bo w sumie nigdzie więcej maseczek nie ma. U siebie mam firmę z branży rybnej gdzie na hali zasuwa 1500 osób oczywiście bez maseczek w innych firmach też 50-250 osób na halach bez maseczek. Faktycznie jak trafi się zakażony to maseczki w sklepach i autobusach nas uratują.
@Bucco: albo maseczka alby dystans społeczny. I higiena.
A poza tym, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś maseczkę nosił, kiedy chcesz, prawda? Chyba, ze nad dumnymi wnukami starodawnych Polan musi stać "niemiecki pan" z batem, żeby zachęcić do noszenia.

Ludzie dzielą się na tych, którzy widzą związek między obostrzeniami sanitarnymi a zaraźliwością i resztę.

Patrz, nawet Trump ostatnio zbroję obsrał i zaczął nosić maseczkę.