Wpis z mikrobloga

@matluck: Jestem za parytetami w miejscu pracy. Właśnie 4 chłopów układają mi kostkę brukową od 7 rano do 19 wieczorem co dzień w pełnym słońcu. Niestety w ekipie nie ma żadnych kobiet nad czym ubolewam. Chcę aby kobiety też ciężko fizycznie #!$%@?ły. Proponuję 2 tych chłopów dać na kierownicze stanowiska do jakiś organizacji pozarządowych walczących o prawa kobiet a 2 kobietki feministki na budowę.
@deafpool: a i zanim mi odpowiesz coś, co wciśnie mi w usta, że ja popieram te pakiety to ja też poproszę #!$%@?ć z takimi odpowiedziami. Po prostu wytykam ci, że podobnie jak 99% wykopków nie znasz pojęcia socjalizm. Nie wiesz co to słowo znaczy, a najbliższa znana ci definicja była wykrztuszona w seplenieniu poczciwego dziadziusia Korwina.
@krytyk__wartosciujacy Obyczaj nakazuje aby przykładna kobieta stanęła półnaga przed komisją i dała się wymacać lekarzowi. Potem w razie W poszła na front, a jak wróci to jej obowiązkiem jest szukać ciężkiej fizycznej pracy za którą dostanie takie same pieniądze jak mężczyzna (który jest fizycznie mocniejszy więc ma lżej). Może też poszukać dobrych studiów, ale ma pod górkę bo na uczelniach panuje patryjatchat i mężczyźni za płeć dostają dodatkowe punkty. Może też wziąć