Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 56
Mam pewnego mindfucka, pomożecie?

Jakieś 3 tygodnie temu poznałem typa, dajmy mu Adam. Adam stwierdza że jestem spoko i wkręca mnie do swojej grupki znajomych, spoko ludzi z którymi nie łapałem żadnej spiny.

Grupa dosyć mocno była związana z niechęcią do pewnego Szymona, na naszej grupce na FB było pełno memów które gościa wyśmiewały wprost, ja trzymałem się z daleka bo typa nawet nie znałem.

Ale do rzeczy. Kilka dni temu jeden z grupki przywiózł tego Szymona w miejsce gdzie się spotykaliśmy, co nie spodobało się Adamowi i jego dziewczynie. Plot twist - z jakiegoś nieznanego powodu reszta grupy się zaczęła z nim zadawać. Dziewczyna Adama powiedziała kilku osobom co sądzi na temat tego gościa i że go nie chce w naszej grupie, sam Adam zwrócił uwagę że wcześniej każdy gościa obgadywał.

Wczoraj wyszło że ta reszta co się zaczęła z Szymonem kumplować założyli nową grupę, bez nas (mnie, Adama i jego dziewczyny). Dodali nas do niej, i okazało się że temat naszej trójki był tam mocno poruszany, że mają nam nic nie mówić o istnieniu nowej grupy i się do nas nie odzywać, jego dziewczynę wyzywali od grubasów itp.. Nie znam oficjalnego powodu dla którego grupa pogodziła się z tym typem, ani też nie znam powodu dla którego aż tak zaczęli wyzywać dziewczynę która w sumie powiedziała swoje zdanie na ten temat.

Trochę dziwnie się z tym czuje bo fajna grupą znajomych podzieliła się na dwie grupy. Kto ma tu rację, macie jakieś pomysły? #pytanie #znajomosci
  • 125
Kto ma tu rację, macie jakieś pomysły?


@NewEpisode: nikt ale nie bój się to naturalny proces rozkładu grupy. W większości przypadków osoba z najmniejszą atencją lub uważająca że nie dostaje tyle atencji na ile zasługuje przyczynia się do rozbicia grupy.

Dla atencji można zapomnieć o zdradach, zasadach itp. itd

W czasach szkolnych "dramy" to takie wprowadzenie do gierek psychologicznych w przyszłej pracy gdzie od rankingu popularność + szacunek często zależy twoja
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@NewEpisode: ja tylko powiem, że mniej więcej w Twoim wieku miałem podobną grupę i nawet raz jako jeden z najstarszych członków wyleciałem z niej na jakiś czas, bo rzuciłem łaskę, która mnie zdradziła, a wszyscy myśleli, że przesadzam. Potem wyszło na moje, ale od tamtego momentu zaczęły się coraz grubsze spiny w grupie i po jakimś czasie grupa się rozpadła. Im więcej osób było tym większe spiny.
W tym wieku paczki
@NewEpisode:
1. Stworzyliście w waszej grupie małą grupkę, na którą ciągle sracie i macie #!$%@? na nich stan, samopoczucie, cokolwiek.
2. Ty nie robisz nic, z byle jakim wytłumaczeniem (typu: 'jestem neutralny') - nie pomagasz, tylko umożliwiasz dalszą krzywdę.
3. Ta mniejsza grupa odcina się od was dla własnego zdrowia psychicznego.
4. Mniejsza grupa jest dla was nieprzychylna, w reakcji obronnej na wyrządzoną krzywdę
5. Wy przędziecie narrację, że ta mała