Aktywne Wpisy
Czy zawsze, w każdej #pracbaza musi się znaleźć jakiś ciężki typ co nie chce się integrować? Nie potrafię wyobrazić sobie sytuacji w której ktoś stawia alkohol i jedzenie, a ktoś inny nie chce brać w tym udziału. #bekazpodludzi #zalesie
Jakaś hr-ówa pochwaliła się tym na linkedin. Programista wściekły w *uj agresywny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#hr #programowanie #programista15k #programista20k #heheszki #linkedin #bekazprogramistow
#hr #programowanie #programista15k #programista20k #heheszki #linkedin #bekazprogramistow
Jakieś 3 tygodnie temu poznałem typa, dajmy mu Adam. Adam stwierdza że jestem spoko i wkręca mnie do swojej grupki znajomych, spoko ludzi z którymi nie łapałem żadnej spiny.
Grupa dosyć mocno była związana z niechęcią do pewnego Szymona, na naszej grupce na FB było pełno memów które gościa wyśmiewały wprost, ja trzymałem się z daleka bo typa nawet nie znałem.
Ale do rzeczy. Kilka dni temu jeden z grupki przywiózł tego Szymona w miejsce gdzie się spotykaliśmy, co nie spodobało się Adamowi i jego dziewczynie. Plot twist - z jakiegoś nieznanego powodu reszta grupy się zaczęła z nim zadawać. Dziewczyna Adama powiedziała kilku osobom co sądzi na temat tego gościa i że go nie chce w naszej grupie, sam Adam zwrócił uwagę że wcześniej każdy gościa obgadywał.
Wczoraj wyszło że ta reszta co się zaczęła z Szymonem kumplować założyli nową grupę, bez nas (mnie, Adama i jego dziewczyny). Dodali nas do niej, i okazało się że temat naszej trójki był tam mocno poruszany, że mają nam nic nie mówić o istnieniu nowej grupy i się do nas nie odzywać, jego dziewczynę wyzywali od grubasów itp.. Nie znam oficjalnego powodu dla którego grupa pogodziła się z tym typem, ani też nie znam powodu dla którego aż tak zaczęli wyzywać dziewczynę która w sumie powiedziała swoje zdanie na ten temat.
Trochę dziwnie się z tym czuje bo fajna grupą znajomych podzieliła się na dwie grupy. Kto ma tu rację, macie jakieś pomysły? #pytanie #znajomosci
@NewEpisode: nikt ale nie bój się to naturalny proces rozkładu grupy. W większości przypadków osoba z najmniejszą atencją lub uważająca że nie dostaje tyle atencji na ile zasługuje przyczynia się do rozbicia grupy.
Dla atencji można zapomnieć o zdradach, zasadach itp. itd
W czasach szkolnych "dramy" to takie wprowadzenie do gierek psychologicznych w przyszłej pracy gdzie od rankingu popularność + szacunek często zależy twoja
Komentarz usunięty przez autora
W tym wieku paczki
Nie zesraj się.
czytam tylko wpis opa, komentuje to i w dupie mam inne komentarze.
1. Stworzyliście w waszej grupie małą grupkę, na którą ciągle sracie i macie #!$%@? na nich stan, samopoczucie, cokolwiek.
2. Ty nie robisz nic, z byle jakim wytłumaczeniem (typu: 'jestem neutralny') - nie pomagasz, tylko umożliwiasz dalszą krzywdę.
3. Ta mniejsza grupa odcina się od was dla własnego zdrowia psychicznego.
4. Mniejsza grupa jest dla was nieprzychylna, w reakcji obronnej na wyrządzoną krzywdę
5. Wy przędziecie narrację, że ta mała
Komentarz usunięty przez autora