Wpis z mikrobloga

Pytanko do przegrywów.
Jak dać do zrozumienia takim jak wy że nie ma szans na spotkanie?

Typek który do mnie wypisuje dostaje z mojej strony coraz bardziej absurdalne wymówki, np.

Chłopak : Hej, to co może w ten pt po pracy uda się na jakieś piwko skoczyć ? :)) Ja zapraszam.
Ja : Nie mogę, po pracy idę do sklepu.
Chłopak :To może sobota?
Ja :W sobotę będę u cioci na iminach.
Chłopak: Oki, to może w niedziele, albo w przyszłym tyg, odezwę się :))

Nie chce mu pisać wprost aby spier..., jak z wami rozmawiać przegrywy?

#martaichlopaki

  • 116
@MarCIASTA__ W moim krótkim życiu sporo razy byłem spławiany w podobny sposób i uwierz mi że o wiele lepsze jest "przepraszam ale nie jestem Tobą zainteresowana" niż takie zwodzenie. Typ może nie ma takiego doświadczenia i dla niego to wydaje się okej że nie możesz wtedy i wtedy ale kiedy indziej będziesz mogła.
A jeśli nie umiesz powiedzieć czegoś takiego wprost to nadajesz się do tarcia chrzanu a nie do związku i
@MarCIASTA__: przebudziwszy się pewnego sobotniego poranka, nie wychodząc jeszcze spod kordły, odpaliłem sobie tindera
przeglądałem dziewczyny. niektóre przesuwałem w lewo, inne w prawo. w końcu natrafiłem na taką, która miała tak radiową urodę, że nie mogąc nadziwić się temu jak bardzo jest brzydka, postanowiłem przysunąć telefon bliżej oczu. leżałem na plecach, telefon przysunąłem nad głowę i jeb - telefon spadł mi na twarz, klasyk. podniosłem telefon z twarzy i widzę, że
Jak dać do zrozumienia takim jak wy że nie ma szans na spotkanie?


@MarCIASTA__: Cześć, nie mam zamiaru się z tobą spotykać. Nie pisz więcej. Elo.
Sądzę, że to powinno wystarczyć.

Nie chce mu pisać wprost aby spier...,

Bo?
Pytanko do przegrywów


@MarCIASTA__: to nie żaden przegryw tylko jakies pseudoalvaro, przegrywy wiedzą że przegrali życie i nawet nie próbują a nawet jeśli to po pierwszej odmowie prawilny przegryw dałby sobie spokój.
Typek który do mnie wypisuje dostaje z mojej strony coraz bardziej absurdalne wymówki, np.


Chłopak : Hej, to co może w ten pt po pracy uda się na jakieś piwko skoczyć ? :)) Ja zapraszam.

Ja : Nie mogę, po pracy idę do sklepu.

Chłopak :To może sobota?

Ja :W sobotę będę u cioci na iminach.

Chłopak: Oki, to może w niedziele, albo w przyszłym tyg, odezwę się :))

Nie chce mu