Wpis z mikrobloga

@comfortably_numb Na początku posmakuj czym jest medycyna, zanim włożysz różowe okulary korygujące. Leśna góra, dr House czy takie dzieła to sensacja która z pracą lekarza wspólny ma jedynie kitel, stetoskop i sfigmomanometr. Przeczytaj lepiej coś thorwalda jak stulecie chirurgów, co da ci pojęcie o skali odkryć mechanizmów rządzących ludzkim ciałem. O odniesionym przez ich odkrywców bólu istnienia gdy sami pokonali go anestezją. O ludziach którzy napluli w twarz samemu Bogu, co w
@Alamar: bardziej schorzenie, czasem się zdarza przy uszkodzeniach układu limbicznego odpowiedzialnego za odczuwanie emocji, u mnie wynika to z tego ze widziałem sporo najczystszego #!$%@?ństwa tego świata i powiem Ci przyjacielu że już niewiele jest mnie w stanie chociaż zdziwić nie mówiąc o innych emocjach. Mógłbym napisać dobrą książkę o tym ;)
@Huupson: Ta książka podaje jeszcze inną przyczynę znieczulicy, ale nie chcę psuć lektury wygranemu. Myślę, że ta która ciebie dotknęła jednak jest zdrowa dla ciebie i chyba może pomagać w pracy, kiedy trzeba zachować zimną krew. Czy to wpływa na twoją pracę tak, że przez to jesteś mniej chętny do pomagania swoim "klientom"?
@tastesLikeChicken: Masz racje, nie wpływa to na chęć pomocy bo ta niezmiennie jest, pomaga personelowi w ten radzić sobie z emocjami które przychodzą do głowy, ponadto pomagają zachować dystans personel medyczny- pacjent co też jest bardzo ważne z uwagi na profesjonalizm pracy i unikanie błędów które dla pacjenta mogłyby być opłakane w skutkach. Reasumując, jeśli do każdego pacjenta podchodzilibyśmy super empatycznie to wykończylibyśmy się psychicznie w ciągu roku, może 2. Mowie