Wpis z mikrobloga

Wkurzylam się strasznie na mają szefowa, jestem studentka na zleceniu, pracuje na godizny. A ona stwierdziła że rano mamy przychodzić 20 min przed 11.00,włączyć maszynę przygotować stanowisko pracy, ale mamy płatne od 11 bo z rana nie ma takiej pracy, za którą ona chce nam zapłacić wtf xD zwalniam się, dobry wybór? To praca dorywcza na czas wakacji. #zalesie #pytaniedoeksperta
  • 140
  • Odpowiedz
@Shatter: Ja tam się zawsze awanturowałem o każdą jedną rzecz którą pracodawca chciał nagiąć. Wychodzę z założenia, że jeżeli dasz palec to zaraz Janusze będą chcieli całą rękę ¯\_(ツ)_/¯
Teraz za to pracuję dla Kanadyjczyków i kultura pracy jest zupełnie inna, ani razu nie miałem nawet pomysłu czego jeszcze mógłbym od nich chcieć :P
  • Odpowiedz
@sajmen: #!$%@? głupoty...Jak ktoś w swoim prywatnym czasie #!$%@? browarki czy ogląda śmieszne obrazki to i tak nigdzie nigdy nie zajdzie więc zostawanie po godzinach jest dla niego głupotą. A jeśli chcesz gdzieś zajść to swój prywatny czas poświęcasz na rozwój skillsów, które pozwolę Ci się rozwinąć. Więc każda godzina jest cenna...Jak Ty myślisz, że na etacie się czegoś dorobisz. To tak...zawału. #!$%@?ąc jak #!$%@? dla szefa. Jak jesteś ogarnięty
  • Odpowiedz
@kamilsonik:

Nie pomarańczko sfrustrowana. 2/3 oznacza "dwie trzecie" ( ͡° ͜ʖ ͡°).
"Dwie do trzech" zapisujemy "2 - 3" (a jakby miało być super poprawnie to "2 — 3" ale tego już nie wymagam od Ciebie).

Nie sraj się tylko popraw na przyszłość.
  • Odpowiedz
@RexxarHell: nie próbuj mi wkręcać, że przyjście o 15 minut wcześniej do pracy powoduje hamowanie Twojego rozwoju, wraz z umożliwieniem Ci powiększenia swojego majątku. Już widzę jak wszyscy te właśnie akurat 15 minut spędzają na czytaniu książek, uczeniu się języków czy szlifowania swoich umiejętności. Prawda jest taka, że większość po prostu się nie wyśpi o te 15 czy 20 minut czy mniej spędzi czasu na portalu ze śmiesznymi obrazkami albo
  • Odpowiedz
@Natalia-_-: przychodzisz na 11 i tyle, nie wierzę że kiedyś byłam taka głupia i miałam płacone od 10, a przychodziłam 9:30 i zostawałam dłużej przynajmniej te pół godziny zawsze, żeby jeszcze posprzątać. Ale jak pytałam innych lasek dlaczego tak jest to mówiły, że tak jest wszędzie i mam się nie odzywać. Eh, młoda i głupia ()
  • Odpowiedz
@katius: Ten link to klucz, a szczególnie fragment:

Zdaniem Państwowej Inspekcji Pracy czas potrzebny pracownikowi na przebranie się w odzież roboczą, a po zakończeniu pracy na wzięcie kąpieli i ubranie własnej odzieży, jest zaliczany do czasu pracy.


Od momentu kiedy opka jest na miejscu, gotowa do pracy, liczy się już czas pracy, niezależnie od rodzaju umowy itp
  • Odpowiedz
@Natalia-_-: Ogólnie się z Tobą zgadzam. Przygotowanie stanowiska do robienia gofrów to tez praca.
Nie rozumiem za to tłumaczenia z uopem. Na uopie tez masz płacone za godziny. Z reguły 8h dziennie. Co maja do tego urlopy, l4 i inne co tam wymieniałas?
  • Odpowiedz