Centrum e-Zdrowia. Odeszli informatycy z doświad., przyszedł lobbysta od tytoniu
Nie ma obiecywanej przez minister zdrowia e-rejestracji i SMS-ów z przypomnieniami o wizycie u specjalisty. Centrum e-Zdrowia brakuje kadr, choć zatrudnia coraz więcej nowych pracowników. M.in. lobbystę tytoniowego, który ma spółkę z Radosławem Tadajewskim...
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 123
- Odpowiedz
Komentarze (123)
najlepsze
I tak to się żyje w tym kraju z kartonu
@beconase: fachowcy są, tylko nikt za półdarmo robić nie będzie xD
@beconase: to trochę inaczej działa. W państwowych spółkach na realnie technicznych i potrzebnych stanowiskach zarabia się drobne. Jeśli np. mid programista w państwowym gównie dostanie 6k netto, a w innej pierwszej lepszej firmie dostanie 10-12k netto, to jakoś mnie nie dziwi, że brakuje im ludzi, a ci którzy przychodzą nie ogarniają.
I nie jest to
Centrum e-Zdrowia już od dłuższego czasu nie może się uporać z wprowadzeniem systemu e-Krew, który ma być podstawowym narzędziem zarządzania zasobami krwi w całym kraju. Nie ma też obiecywanej elektronicznej karty DiLO
Pewnie nie bez przyczyny.
Przełożeni to debile, przełożeni przełożonych to debile, większość współpracowników to debile, załatwienie prostej rzeczy to mega problem bo wszyscy to debile, przetargi, debilne procedury, debilne przepisy itd. itp.
Jak człowiek z zewnątrz widzi co tam się o--------a to się włos na głowie jeży, ile kasy można przepalać na bezsensowne rzeczy i jacy ludzie tam pracują.
@voot: to nawet brzmi jak CD Projekt po wydaniu Wieśka 3 xD
Idzie na poważna wojenkę a wtedy potrzeba prawackich ogarniętych zdrajców.
Po co ułatwiać życie, jak można wprowadzać kolejne zakazy xD