Wpis z mikrobloga

@Skir02: Załóż tam hodowlę karaluchów na karmówkę. To jest bardzo proste, przysłowia są nawet że karalucha nic nie #!$%@? xD
Do tego jak się rozbiegną to będzie miał #!$%@? xDDD

Btw serio poważnie mówię - mogę od Ciebie te karaluchy regularnie skupować. Mam udziały i partnera w tej branży XDDD zajebista metoda na wzrost ceny ziemi. Gdzie jest ta działka? Jak jesteś z okolic 3miasta to tą ziemię chętnie wydzierżawię. Pisz
@Skir02: Ziemia jest Twoja. Zapewne są też mapy, wypisy i wyrysy. Jedyne co może to skomleć i płakać przy samej granicy z Twoją działką.
Po pierwsze skoro to Twoje, to Ty ustalasz cenę. Jak chcesz to dasz za free, jak chcesz to przepiszesz na własne dzieci albo dzieci siostry, jak chcesz to oddasz Wykopowi, a jak chcesz to ustalisz milion monet za 1 ar. Najwyżej nikt nie kupi.
Jedyne plany szwagra
@Skir02: Załatw go jak mój ojciec. Typ miał ziemie, mój tata łąkę sąsiadująca. Kilka lat co jakiś czas pytał o sprzedaż a ojciec nie sprzedaje bo po co. Któregoś razu powiedział mu ze może się wymienić na inna działkę. No i koniec końców wyszło ze ojciec dostał podobna działkę o lepszej klasie ziemi, typ ma jedna duża działkę i wszyscy zadowoleni. Koszty oczywiście pokrył typ ;)
@Arachnofob: To się nazywa zasiedzenie w złej wierze i po pierwsze może odbyć się dopiero za 30 lat (op pisał, że kupił 15 lat temu), a po drugie użytkowanie, które jest podstawą takiego zasiedzenia nie polega na koszeniu trawy na działce, nie mąć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Skir02: Twój szwagier #!$%@? głupoty, a w dodatku wprowadza Cię świadomie w błąd celem osiągnięcia korzyści majątkowej - a
Jeśli jest to działka rolna to jest coś takiego że pierwszeństwo ma agencja rolna, a później bezpośredni sąsiad. Coś takiego było na pewno 3 lata temu bo przerabiałem ten temat. Tyle że to działkę sprzedawała gmina. Z osobą prywatną nie wiem jak jest dokładnie