Wpis z mikrobloga

@Skir02: No to miej go w dupie, serio. Nic prawnego na Ciebie nie ma w takim przypadku, a najlepiej nagraj typa przy kolejnej rozmowie na ten temat (na własny użytek możesz nagrywać co chcesz i kiedy chcesz - poza jakimiś obiektami wojskowymi itd., ale chyba wiesz o co mi chodzi). Według mnie najszybciej buca usadzisz jeśli pójdziesz po poradę prawną (a nawet zamówisz ją w necie opisując problem), rzucisz mu ksero