Wpis z mikrobloga

@chixi: spoko mam to samo z awokado, dla mnie niejadalne i robi mi sie niedobrze od awokado, a kazdy mói jakie to cudowne, próbowałem z twardymi miekkimi, takimi srednio twardymi i kazde tragedia
  • Odpowiedz
@chixi: Nie skreślaj jej tak od razu :) Myślę, że to trochę podobnie jak z yerba mate. Najpierw jest dziwnie, ale potem już bardzo OK.
Albo jak z kminem rzymskim. Niektórzy mówią, że śmierdzi jak skarpetki, ale w odpowiedniej konfiguracji z innymi składnikami daje ciekawe rezultaty.

Wypróbuj matcha w jakimś przepisie. Myślę, że może Cię zadziwić :)
  • Odpowiedz
@chixi: No, jeśli to Ci nie podpasowało, to faktycznie może to nie Twój smak.
Zazwyczaj matcha sporo zyskuje przy spotkaniu z mlekiem, np. w postaci tea latte.
Kiedyś zrobiłem drugi przepis z tej strony i też mi smakowało. Może po prostu matcha nie wpasowuje się w Twój gust ¯\_(ツ)_/¯ :)
  • Odpowiedz
@zosiasamosia1: Mój imiennik już dobrze wyjaśnił to zagadnienie. Fajny kanał jak ktoś chce wejść w tematykę herbat.
A w skrócie, matcha to herbata zmielona. Zbiera się najlepsze listki (typowe dla Japończyków) i mieli w kamiennym młynie. Dzięki temu wypijamy wszystko co jest w liściu herbaty a nie tylko to co odda do naparu. Więc dostarczamy więcej tego co ma herbata w Sobie czyli głównie antyoksydantów oraz kofeiny. Można ją z
Mirkosoft - @zosiasamosia1: Mój imiennik już dobrze wyjaśnił to zagadnienie. Fajny ka...
  • Odpowiedz
@zosiasamosia1: No można, oni tego nie sprawdzają. Chociaż mógłby się Pan Japończyk obrazić. Bo zbierał ręcznie najmłodsze listki, parzył, suszył, oddzielał sam miąższ liścia, komponował odpowiednią mieszankę a na końcu mielił kamieniem produkując 50 g na godzinę.

Mam, ale nie uważam tego co dobry zakup bo bardzo rzadko pijam matchę.
  • Odpowiedz