Wpis z mikrobloga

#logikarozowychpaskow
#zwiazki
#feels

Wynajmuję mieszkanie. Mieszkam w nim że współlokatorką. Ładna dziewczyna (7-8/10).
Ma narzeczonego (już po zaręczynach), planują ślub.
Teraz #koronawirus i #kwarantanna więc się nie widują (chłopak pojechał do rodziców do domu gdzieśtam)
Spędzamy więc z tą dziewczyną sporo czasu.
Gadamy, gotujemy razem, trochę wpędza lm ją w alkoholizm. Nie ma dnia żebyśmy nie wpili wina, czy kilku drinków.
Ogólnie, sytuacja jest super (dla mnie)
Kilka dni temu panna wygasała mi się że jej narzeczony jest jej pierwszym, a ona jego pierwszą
Na początku nie załapałem o co jej chodzi (wino szumiało mocniej), ale wyszło że ona troszkę żałuje że się "nie wyszalała"
Jeszcze tego samego dnia (wieczora) wylądowaliśmy w łóżku
Strasznie drętwa była.
Pierwszym razem wyserduszkowałem ją "na szybko", bo nie mogłem uwierzyć jaki fart mnie spotkał (no i nie było to planowane więc oboje byliśmy...całodzienni - prysznic był rano)
Wyczerpani usnęliśmy w jednym łóżku (ok, na kanapie w "naszym salonie")
Rano obudziłem się sam.
Pierwsza myśl:
- o ku*a! Panna ma wyrzuty sumienia i... Tysiąc historii odtworzyło się w mojej głowie.
Po chwili ona wychodzi z łazienki.
Jest po prysznicu: umyta, wypachniona.
Nie odezwała się. Nasze oczy na chwile się spotkały, ale szybko uciekła wzrokiem. Toszkę się zarumieniła i poszła do kuchni.
Zwlokłem się do łazienki (poranna pielęgnacja odbyta)
Kiedy wyszedłem, zaskoczyła mnie śniadaniem.
Zjedliśmy je w ciszy. Ona unikała mojego wzroku.
A po śniadaniu.... Może nie było tak że rzuciła się na mnie, ale prawie tak było!
Tym razem poświęciłem jej więcej uwagi.
Okazało się że nigdy nie miała robionej minetki. Wigóle największym "ich" łóżkowym eksperymentem było raz "na pieska".
Słuchajcie, od kilku dni mam... Raj w domu (aż się boję że zaraz dostanie miesiączki i "zmarnujemy" kilka dni (tak, mam z tym problem)).
Najlepsze jest to, że "nauczyłem" ją kilku rzeczy.
- np. po raz pierwszy wzięła do ust penisa (dziś fellatio w jej wykonaniu to marzenie a do tego w trakcie masuje jąderka!)
- hiszpan
- obróbka penisa stópkami
- do tej pory podczas stosunku była bardzo cicha, teraz fantastycznie jęczy i pozwala sobie na "brzydkie" słowa....

Dlaczego o tym piszę?
Bo wyobrażam sobie jak po kwarantannie spotka się z narzeczonym i.... Nagle się okaże że nie jest już tą cichą myszką która tylko po ciemku i pod kołdrą..
...jego zdziwienie Kiedy pierwszy raz odważnie i bez obrzydzenie weźmie do ust jego przyrodzenie a jej język będzie czynił cuda...
(w zasadzie powinien być mi wdzięczny)
Przyznam, że i ja nieco obawiam się ich spotkania. Czy nie będę zazdrosny? Nie wiem dlaczego, bo choć obecny układ mi odpowiada i raczej się nie zaangażowałem, to... Jakieś emocje wywołuje we mnie myśl o ich spotkaniu.
  • 92