Wpis z mikrobloga

296413,82 - 11 - 8,7 - 8,6 - 6,1 - 3 - 36 = 296340,42

Amba fatima miałbyć maraton ale nima :D Skończylo się na 36km po 4:03/km co i tak jest dobrym wynikiem jak na samotny bieg. No ale co się stało że nie 42km? Otóż woda :D

Niestety pomysł z położeniem wody w krzakach się nie sprawdził gdyż:
1. Schylanie się po wodę podczas biegu powodowało zwolnienie tempa i wypad jedną nogą do przodu żeby się schylić. U mnie się cały czas trafiała lewa noga i po którymś razie zrobił się mini skurcz. Trochę uciążliwy ale do zniesienie

2. Tutaj już hardcore xD zostawiłem sobie wodę w 2 miejscach. Na początku mało co piłem tylko więcej się polewałem. Gdy skończyła sie jedna woda i na 20+ km chciałem wziąć drugą po drodzę okazało się, że jej nie ma xDD
CZAICIE? Ktoś mi #!$%@?ł wodę za 2zł z krzaków xD

No ale stwierdziłem, że ciul biegne dalej jakoś to będzie :D No i do 34km wszystko było gitówa, ale potem dostałem takiego zjazdu że kolejne kilometry były po 4:20 :D Więc postanowiłem, że kończę to, nie ma co się jeszcze bardziej odwadniać.
Ogólnie pocisnąłbym to do końca i skończył 2:55 ale nie ma sensu się tak mordować treningowo jak już się tempa nie trzyma :D Ogólnie nogi dobrze sobie poradziły i te 36km za bardzo mnie nie sponiewierały, jednak odwonienie i zrobiło swoje :D

Ale już wiem co jest głównym moim celem na jesień: praca na core stability i ogólnie mięśniami korpusu. Plecy, brzuch, pośladki to wszystko do wyrobienia jeżeli chce schodzić poniżej 2:40.

Pozdro i z fartem mireczki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#sztafeta #bieganie
aukolb - 296413,82 - 11 - 8,7 - 8,6 - 6,1 - 3 - 36 = 296340,42


Amba fatima miałb...

źródło: comment_1587887439rMCUwfayQbUINJsPNkN9L8.jpg

Pobierz
  • 42
  • Odpowiedz
  • 1
@aukolb To i tak ładnie, planowany sub 3h to dobry wynik ( ͡º ͜ʖ͡º)
Dużo tam osób już chodziło tak od rana?
W trakcie jakieś żele jadłeś? Przed "normalne" śniadanie?
  • Odpowiedz
@kontomierz: biegałeś kiedyś maraton? xD

@Poemat: nawet sporo, dużo psiarzy. Kilka razy musiałem w krzaki się #!$%@?ć bo paniusia całą szerokością z pieskiem na smyczy xD
Tak, wszystko prawie po bożemu: pobudka 5:00, śniadanie: kanapki z dżemem, 2 żele podczas biegu, 3 miał być na 35km ale już nie brałem.
  • Odpowiedz
Jezu, nie bądz taki sztywny xD Ale dupy dałeś, to fakt. Najtrudniej przychodzi przyznanie się do własnej porażki. To, że nie skończyłeś to nic ale Ty już robisz całą otoczkę, że każdy winny ale nie Ty. Ty przegrałeś z samym sobą.
  • Odpowiedz
@Atalas: no niestety, dalej bez sub3 :D

@kontomierz: ale tu nie było problemu ze skończeniem, tylko po co się mordować z odwodnieniem i ryzykować że coś się stanie? :D
Bieganie maratonu samemu a na zawodach to dwa inne światy: sama publiczność i rywalizacja daje 5% boosta przynajmniej. Sukces w maraton ma tyle składowych że nigdy nie ma idealnego zestawu :P
  • Odpowiedz
@aukolb: No właśnie był problem. Nie skończyłeś. I te wymówki, po co się mordować, ryzykować? Chłopie, przyjmij na klatę fakt, że #!$%@?łeś, powinieneś był skończyć, nawet z #!$%@? tempem. A Ty dałeś dupy i liczysz na akceptację bo miałeś 'powody'. Ode mnie nie dostaniesz pochwały bo #!$%@?łeś. Na 42 to bym zrozumiał a Ty dałeś dupy na 34km.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@aukolb: miałem kiedyś taką samą akcje - pętelka 1km, woda w trawie, ludzi w sumie zero. Dobiegam, łapie, pije, rzucam i bieg dalej. No i kurła za 4 minuty wracam a wody już nie ma :D ale wtedy przeklinałem bo to były te upały po 30C w cieniu.
Graty tak w ogóle, 36km po 4:00' marzenie..
  • Odpowiedz
Łapiesz zarzutki jak młody pelikan. Facet, ja tutaj tylko żartuję, gratuluję wyników, wiem z czym to się wiąże, tygodnie przygotowań, próbowałem się w półmaratonach kiedyś i to nie dla mnie. Ode mnie szacun. Ale mogłeś jeszcze cisnąć xD
  • Odpowiedz
  • 0
@aukolb ja kiedyś butelkę zostawiłem obok nogi ławki. Później przybyło ludzi z psami i miałem film, że jakiś mógł mi obszczać butelkę( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@nohtyp_: no u mnie pętla prawie 3km to nawet nie mogłem przyczaić kto to mógł zrobić. To niedaleko targu jakiegoś i trochę ludzi się już zbierało xD

@kontomierz: Chłopie, straciłem 6,5kg wody xD Ja mam teraz poziom umysłu na nieogarnietęgo sebka z Pragi Północ xD
  • Odpowiedz
@kontomierz: na razie ściśnięty żołądek i tylko wodę przyjmuje. Ale jakąs pizzke trzeba zamówić :D

Na jesień to już 2:45 pewnie, ale zawołam jak nie zapomnę :D Ogólnie jakby były zawody to pewnie bym dał rade jednak inna motywacja niż #!$%@? 16 kółek dookoła parku :D
  • Odpowiedz