Wpis z mikrobloga

Rodzice chcą mnie zmusić żebym zrobił #prawojazdy. Nawet mają na to odłożone 3k, bo spodziewają się, że nie zdam za pierwszym razem. Co robić? Prawo jazdy nie jest mi w ogóle potrzebne. Do szkoly mam 300 metrów, a za rok wyprowadzam się na #studbaza i będę jeździł komunikacja miejska. Jak ich przekonać, że to zbędny wydatek?

#motoryzacja
  • 79
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@przemianawdzika: mieszkam w londynie, gdzie jest podobno wspaniala komunikacja miejska i dojedziesz wszedzie. A idz pan w c--j, do roboty dojezdzam autem, moto i czasami pociagiem. W godzinach szczutu to juz porazka, a w nocy to masz tylko autobusy, zeby wrocic do domu, a tak myk do centrum i do domu, gdzie moto do roboty jade 45min w korkach, a pociagiem/metrem czasami 2h w jedna strone.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@przemianawdzika: Zrób, przyda się. Ja sam nie mam samochodu, używam komunikacji miejskiej, ale np. na wakacjach często warto wypożyczyć samochód, by dojechać w miejsca bez komunikacji, możesz też sam się przeprowadzić wynajmując vana. Bez prawa jazdy jesteś w takich sytuacjach skazany na innych albo nie jesteś w stanie wcale dostać się w niektóre miejsca.
  • Odpowiedz
@przemianawdzika: Zrób teraz, bo nigdy nie wiesz kiedy ci się to przyda. Będziesz wracał czasami do domu i nagle się okaże, że musisz coś załatwić, a nie ma kierowcy pod ręką.
Ja też tak przez chwilę myślałam, a potem okazało się, że nie pójdę od razu na studia i czymś do pracy musiałam dojeżdżać :D
  • Odpowiedz
@przemianawdzika: Miałem podobną sytuacje, byłem zdania że w sumie prawko mi nie potrzebne a tak na prawdę bałem się prowadzić autem, paraliżował mnie strach. Poszedłem na kurs w wieku 23lat bo kumple młodsi o 2 lata zaczeli mieć ze mnie beke. Pierwsze jazdy to był jakiś koszmar, plecy mokre jakby mnie ktoś wiadrem oblał. Teraz mam taką prace że czasem muszę śmignąć w jakieś miejsce w Polsce oddalone o 300km
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@przemianawdzika: mi też się tak wydawało. Aż kiedyś laska zapytała mnie, czy mam prawo jazdy ale w taki sposób, że to powinno być oczywistością. Zrobiło mi się głupio, pognałem na kurs i zrobiłem je w 1,5 miesiąca.
  • Odpowiedz
powodzenia, zwłaszcza jak pracę będziesz miał na drugim końcu miasta


@rekoj: Mam pracę w innym mieście (granicznym no ale innym ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) i dojeżdżam szybciej niż reszta ferajny bo autobusy omijają często gęsto korki.
  • Odpowiedz
@przemianawdzika rób , nie p-----l. Potem kup jakieś małe auto typi sejak i niech ci oc leci, bo potem bedziesz chciał porządne auto to się.osrasz na zielono jak zobaczysz jakie są stawki za oc, a tak to ci powoli będzie rosła zniżka, oczywiście jak się nie rozwalisz gdzues xD
  • Odpowiedz
@przemianawdzika: mnie też zmuszali zaraz po 18. Bardzo nie chciałam, nie czułam że w tym momencie mam na to siły, nie miałam na to ochoty i się po prostu bałam. Oczywiście nie zdałam.
Drugi raz podeszłam do prawa jazdy prawie 10 lat później i zdałam za pierwszym razem.
Nie idź na kurs jak nie czujesz, że to Twój czas.
  • Odpowiedz
Strasznie krótkowzroczny jesteś. Teraz ci nie jest potrzebne, za kilka lat może być niezbędne. Tak jak piszą powyżej - jak ktoś ci za to chce zapłacić to ładnie podziękuj, zrób i miej to z głowy
  • Odpowiedz
@rekoj: Samochodem z 5 minut szybciej bo czasami ze znajomą wracam. Nie mówię że auto to nie jest fajna rzecz, po prostu w mieście można się obyć bez. Zwłaszcza gdy ktoś chce oszczędzić. Za miesięczny na prawie cały śląsk płacę mniej niż ta znajoma na samo paliwo w dni robocze.
  • Odpowiedz
@przemianawdzika: Zajomy lvl 37 nie ma prawa jazdy, nigdy nie podchodził do robienia. Żyje w średniej wielkości mieście, wszędzie jeździ komunikacją, na rowerze lub porusza się pieszo. A jak trzeba jechać samochodem, to wozi go żona.
Minusy znamy wszyscy.
Plusy?
- brak kosztów utrzymania samochodu - przy tanim samochodzie oc + przegląd + paliwo, + naprawy. Nawet mało jeżdżąc to minimum 1000zł rocznie jeśli ma się zniżki.
- żona ma prawko, więc na każdej imprezie to on jest ten pijący ;)
- brak nerwów przy kupnie i
  • Odpowiedz