Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#!$%@? mnie i moją różową z roboty. Oboje pracowaliśmy w branży turystycznej.
Mamy 4600zł kosztów stałych, oszczędności na jakieś 4 miesiące. Ciekawie się zapowiada...
Teraz co chwile się kłócimy, bo różowa nie odłożyła ani #!$%@? grosza - mimo że zarabiała 6500, a ja tylko 4000. Gdyby nie ja to byśmy chyba musieli sprzedać auto i mieszkanie, bo nie mielibyśmy za co żyć.

#zalesie #pracbaza #koronawirus #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
  • 161
@Czarzy: Oszczędzać można jedząc dobrze. Większość pieniędzy #!$%@? jest u ludzi na głupoty i nawet ci żrący gówno mają pełno wydatków , które do niczego nie są potrzebne. Wiele osób żyjąc w mieście bez dzieci na samo auto jest w stanie przejebywać kupe pieniędzy co miesiąć, mimo że nie jest ono do niczego potrzebne. Drogie ciuchy, ciągłe zmiany elektroniki, papierosy, imprezki w klubach itp itd.
@missionfallout
@wqdqweff
O czym wy w ogóle mówicie
Wynajecie mieszkania to jakies 2 do 2,5k i jedzenie bez wyjść do restauracji jakieś 1,5k co nam daje prawie 4k kosztów stalych. Do tego paliwo po lekko 300zl na osobę daje już prawie 5k.
Co miesiąc mamy we dwójkę wydatki 4-5k bez #!$%@? na głupoty i w tym bez hipoteki tylko garaże spłacamy...
Można by rzec że nasz koszt stały to kredyt 1k, 500zl
@wqdqweff: ale jakie odważyć kiedy to jest konieczność? Wynajęcie pokoju nie mieszkając razem to 1000-1200 zł. Kawalerka najtaniej od 1800 zł w górę. Te 2k to jest więc minimum. Tak samo minimalne pożywienie bez drogich produktów to jakieś 1500 zł.
@c43amg: jak wyżej to koszty bez restauracji, zwykłe niedrogie produkty z auchan - 1500 zł w tym wliczona chemia itp. ogólnie do przeżycia miesiąca.
Nie róbmy z #!$%@? logiki, że
Nie wiem, czy zarabiając 10k odważyłbym się wynajmować mieszkanie za 2,5.


@wqdqweff: co xD

10k zarabia się zazwyczaj w większych miastach gdzie takie ceny to norma, tutaj nie ma odważyć, tutaj jest bierzesz albo dojeżdżasz 2 godziny dziennie do pracy, ew pokój dzieląc mieszkanie z 3 innymi osobami i kłócić się z rana o kibel za 1000 pln jeśli wolisz.
@Czarzy: czasem mam wrażenie, że tu są same piwniczaki oderwane od rzeczywistości co albo mieszkają z rodzicami nie płacąc za nic więc odkładają po 15k na miesiąc mając poduszkę finansową na 2 lata w przód XD
albo osoby co są same, dostały mieszkanie i żywią się pizzą z biedry za 5 zł co daje im 500 zł za czynsz i 500 zł za pożywienie bez żadnego wyjścia nawet na piwo.