Aktywne Wpisy
TurboEgo +23
czy jak człowiekowi resztki mózgu się starzeją to idzie na ryby, grzyby i interesuje się olimpiadą, gałą i polityką?
Nie znam ani jednej osoby w wieku do 25 r.ż. która by była zainteresowana powyższą tematyką (tzw boomerskim hobby) xD
Nie znam ani jednej osoby w wieku do 25 r.ż. która by była zainteresowana powyższą tematyką (tzw boomerskim hobby) xD
kontophone +29
Po miesiącu szefu woła starą ekipe i nas #!$%@? że nie pilnujemy młodych, bo wpisują sobie w godzinowke co chcą i potrąca nam z pensji to co oni sobie zawyżyli. My ostro #!$%@? idziemy obczaić co oni tam wpisywali, a oni każdego wpisywali po 10 godzin XDDDDD 20 dni marca po 10h zamiast po 8 czyli chcieli wyruchac szefa na 40h XDDDD pytamy ich co im #!$%@?ło a oni że przecież to normalne i im się należy XDDDDD to jest przyszłość naszego narodu, millenialsi XDDDDDDD
#pracbaza #bekazpodludzi
jak pracowałem na produkcji (6-14) to mechanicy musieli przyjechać 30 min szybciej żeby włączyć maszyny
(tyle ok. zajmował rozruch) i nie mieli z tego ani grosza
także, takie sytuacje mają miejsce
niestety
Ja dawno temu usłyszałem, że za myjnię służbowego samochodu to mi nie zwrócą kosztów, bo ja nim jeżdżę.
To tak jakbym z prywatnej kasy miał myć betoniarkę lub gratis dawać moje 2 godziny na jej rozgrzanie.
@ak44: nie ma czegoś takiego dlatego pytam
@Goronco: boomerzy mają niewolnictwo wpisane w kod genetyczny
@Goronco: Nie. Pewnie zarzutka, ale tak po prawdzie, to bardzo polskie myślenie.
Pamiętam jak za granicą pracowałam w knajpie. I było tak, że przychodziliśmy godzinę przed otwarciem, żeby wszystko przygotować, a po zamknięciu zostawaliśmy jeszcze godzinę - półtorej żeby wszystko posprzątać, zależy o której wyszli ostatni goście. I płacono nam za czas od przyjścia do wyjścia, w tym jeszcze było ok. pół godziny przerwy na zjedzenie czegoś, które też się wliczało to czasu pracy i za które normalnie nam
ale też jesteś w błędzie, postojowe w domu jest inaczej liczone.
@Goronco: Niezła zarzutka, 2/10 bo odpisałem.
Za dyżur w domu nic nie dostaniesz, kodeks pracy tego nie przewiduje. Chyba że pracodawca zapisze coś takiego w regulaminie pracy. Wynagrodzenie dostaniesz tylko za faktycznie przepracowany czas czyli tyle ile trwała rozmowa (zakładając że masz być pod telefonem)
Choć akurat te 6h to bardziej z powodu żeby zwiększyć produktywność