Aktywne Wpisy
WilecSrylec +757
Pamiętacie jak kilka lat temu w Warszawie spadł autobus z wiaduktu? Zginęła wtedy jedna osoba, a 22 zostały ranne. Sprawca wypadku dostał 7 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Oczywiście skuteczny jak wszystko w Polsce, dziś rano potrącił człowieka i uciekł z miejsca wypadku, może dla zachęty dostanie drugi zakaz.
31-latek w środę rano potrącił mężczyznę na rondzie Tybetu w Warszawie. Kierowca zbiegł z miejsca wypadku, ale wkrótce został zatrzymany. Okazało
yawa +162
10 lat ciułania po troszku ale udało się 20 lat przed terminem :)
Pijcie ze mnom kompot.
#nieruchomosci
Pijcie ze mnom kompot.
#nieruchomosci
Zwracam się z tym wpisem głównie do osób interesujących się tematem #nieruchomosci #kredyt #kredythipoteczny Z racji na duże zainteresowanie poprzednim #ama planuje zorganizować kolejne, tym razem bardziej związane sytuacja na rynku nieruchomości oraz ochroną kapitału przed inflacją. 300 plusów i robimy kolejne #ama
W celu konsultacji można się zwracać do mnie także w wiadomości prywatnej.
Na infografice widzimy zadłużenie poszczególnych państw UE w stosunku do PKB.
W Polsce program rządowy tarcza antykryzysowa finansowany ma być między innymi ze zwiększenia długu publicznego do konstytucyjnego maksimum czyli 55%.
Wszystkie państwa na świecie mające miano rozwiniętych borykają się z kłopotem wysokiego długu publicznego. Najlepszym sposobem na jego zmniejszenie i sfinansowanie go przez podatników jest wyciągnięcie od nich tych pieniędzy po cichu z kieszeni. Kontrowersyjne stwierdzenie? Odpowiedzią jest celowo wywoływana inflacja i niskie stopy procentowe.
Sprawia to, że dług corocznie jest spłacany przez podatników. Inflacja na poziomie 5 procent i oprocentowanie depozytów na poziomie 1 procenta sprawia, że nasze pieniądze tracą na wartości. Pytanie co się z nimi dzieje bo przecież nie znikają? W ten sposób banki centralne przeprowadzają proces dewaluacji długu publicznego. Przyczyną inflacji w Polsce są oczywiście programy socjalne na dużą skalę. Ich celem nie jest tylko zdobycie poparcia ale też poprawa polskiej sytuacji budżetowej.
Aktualne oprocentowanie na lokatach i kontach oszczędnościowych to raczej symboliczny zysk. Celem każdej osoby posiadającej oszczędności jest uchronienie ich przed inflacją. Dobranie najlepszych bezpiecznych rozwiązań inwestycyjnych i oszczędnościowych to jeden z tematów jakim zajmuje się na codzień. Warto znać specyfikę każdego aktywa, znać koszty z jakimi się wiążą i mądrze budować swój majątek w oparciu o wysoką dywersyfikacje. Ryzyko bankowe, iluzoryczne zabezpieczenie w postaci BFG oraz doświadczenia zachodnich konsumentów powinny nam dać do myślenia. Zyski żadne a ryzyko stosunkowo duże w obliczu niepewności dzisiejszych czasów. Z drugiej strony osoby które planują zaciągnięcie kredytu powinny zrobić wszystko żeby łączny koszt był jak najmniejszy. A w związku ze zmiennymi stopami każdy posiadacz kredytu powinnien na bieżąco monitorować możliwość refinansu(w komentarzu zamieszczam korelacje marży z WIBORem-wnioski wyciągnijcie sami).
Porozmawialiśmy o negatywnych skutkach teraz pora na to w jaki sposób możemy na tym skorzystać. Niskie stopy procentowe oznaczają tanie kredyty. Już przed decyzją RPP o obniżce stop procentowych kredyty w Polsce były najtańsze w historii. Tani pieniądz oznacza większe inwestycje, zarówno te publiczne jak i prywatne. Czy opłaca się czekać z zakupem nieruchomości(lub innej inwestycji) kolejne kilka lat gdy oprocentowanie kredytu wynosi 3% a realna to inflacja 6/7%? Każdy rok zwlekania z decyzją sprawia że finalnie nasza nieruchomość będzie droższa o kilka procent. Abstrahując od tego że kredyt sam w sobie stanowi koszt to jeszcze większym kosztem jest zwlekanie z decyzją w obliczu szybkiego wzrostu cen.
Narzędziem polityki monetarnej do zmniejszenia inflacji jest podwyższenie stóp procentowych. Aktualnie w Polsce mamy decyzję odwrotną, jaki będzie skutek? Przekonamy się w najbliższym czasie.
Co składa się na wysokie ceny nieruchomości? Dlaczego w dobie spekulacji ulicy na temat bańki na rynku nieruchomości opinie ekspertów są jednoznaczne? Wyższe dochody, lepszy status finansowy i ciągłe braki w ilości potrzebnych mieszkań. Wskaźnikiem dobrze to ukazującym jest zwrot z inwestycji pod wynajem. W Polsce oscyluje on w granicach 8-10% co znacznie przewyższa europejską średnią. Jest to idealny przykład że skoro ludzie są w stanie przepłacać za wynajem nieruchomosci nadal brakuje ich na rynku. Kolejny czynnik wysoka inflacja? Skoro wszystko drożeje dlaczego ceny mieszkań mają stać w miejscu? Usługi budowlane w koszyku inflacyjnym stanowią parametr który przewyższa wartością uśrednioną inflację. Biorąc pod uwagę te wszystkie czynniki wieszczenie bańki i szybkiego załamania cel nie ma logicznych podstaw. W komentarzu zachęcam do przeczytania artykuły nt. wpływu koronawirusa na rynek mieszkań w Chinach. Eksperci są dość zgodni że czeka nas korekta w wysokości 5/10% procent a potem powrót do trendu wzrostowego.
Wpis ten nie ma na celu udzielenia jednoznacznej odpowiedzi. Ważne żeby decyzję finansowe podejmować odpowiedzialnie i poprzedzić je dogłębna analizą.
#gospodarka #polityka #koronawirus #banki
Rzetelny artykuł dotyczący przewidywanych zmian w cenach oraz sytuacji na rynku chińskim.
@droetker4: A jakieś źrodło tej rewelacji?!
Analiza co do kredytow nie uwzglednia, ze ludzie straca zdolnosc kredytowa a banki zamroza akcje kredytowa, bo przez dzialania rzadu skieruja ja na upadajacych przedsiebiorcow.
Zmaleje popyt na mieszkania = zmaleja koszta
Jeśli wydatki - jak to jest sugerowane - wzrosną o ponad 60 mld zł, brak dochodów podatkowych wyniesie ok. 30 mld zł (przy założeniu, że negatywny szok odejmie od PKB 3 pkt. proc.), a niektóre jednorazowe przychody znikną (przesunięcie wpływów z opłaty przekształceniowej OFE, możliwy niższy wpływ z aukcji CO2) deficyt może wzrosnąć znacznie powyżej 100 mld zł.
Deficyt budżetowy w ujęciu rocznym napewno przełoży się na wyższy dług publiczny.
Deweloperzy zarobili przez ostatnie lata zdecydowanie dużo pieniędzy. Będą woleli odnotować mniejsza liczbę transakcji przy jednoczesnym utrzymaniu cen. Nikt o zdrowych zmysłach nie przeceni nieruchomości o 40 procent przy założeniu, że zakładany zysk wynosił 10-15
Nie mam informacji na ten temat ale chętnie to zweryfikuje. Dobrze wiemy że nasz obecny rząd zna się na kreatywnej księgowości.
Na pewno mieszkania beda rosly, bo ludzie dalej beda w nie inwestowac xD
Siedzicie w branzy nieruchomosci? ( ͡° ͜ʖ ͡°
Branza turystyczna i uslugi padly bo tak jakby nie mozna sie ruszac z domu a nie ze ludzie sie nie chca ruszac z domow.
Najem krotkoterminowy to samo