Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Bycie prawiczkiem w XXI wieku to kalectwo. Powinni za to dawać dożywotnią rentę inwalidzką w wysokości pensji prezydenta. Powiecie "anon co ty pierniczysz, możesz założyć tindera i bzikać", ale wyobraźcie sobie jak taki stary prawiczek konsumuje płodną julkę. Wjechałby w nią jak stary wyga? Nawet nie doszłoby do takiej sytuacji, w której znaleźliby się w sytuacji intymnej, bo nigdy w życiu nie zaznał atencji, chyba że różowa chciała od niego spisać matematykę, bo sama musiała iść się oddawać jakiemuś przystojniasze. Nie próbujcie mi wmówić, że jest inaczej, bo wszyscy tu uprawiacie seksing.

Do moda: Już bez "niebezpiecznych treści".

#tinder #anonimowemirkowyznania #rozowepaski #s--s #niebieskiepaski #zwiazki #psychologia #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Bycie prawiczkiem w XXI wieku to kalectwo.


@AnonimoweMirkoWyznania: może nie tyle co kalectwo, ale może to być źródłem niepotrzebnej frustracji.
Tak naprawdę cały ten s--s to nic wielkiego, ale wielu ludzi ma niesamowicie wyidealizowaną wizję tego, ma uj wie jakie wyobrażenia. Wszystko się zweryfikuje jak zaruchają i powiedzą pewnie to samo co ja.
  • Odpowiedz
@Never_let_me_go: Ale tu nie chodzi nawet o to, czy prawictwo skreśla kogoś do związku czy nie. (Btw, to dużo takich osób wymaga dziewictwa np ze względu na religię, a więc to oni mogą skreślać ciebie ( ͡º ͜ʖ͡º) )
Tylko o to, że jak przekroczysz wiek, gdzie większość ma już to za sobą a ty nie to źle się żyje z tym, ale tak jak
  • Odpowiedz
@Lucider5: Ojej, przecież nie mówię, że dla prawiczka to nie ma być nic złego, tylko że otoczenie nie powinno odbierać tego jako coś złego i potęgować jego negatywnych uczuć. W sensie, kalectwo to za dużo powiedziane.
  • Odpowiedz
@Lucider5: Zawsze pozostaje opcja wyjazdu na miesiąc na filipiny i ładne miłe laski same będą się pchały do łóżka. Znam kolesia 40 letniego bardzo niestety brzydkiego, ale ma od 6 lat wierną Filipinkę, która jest przeurocza. Trzeba szukać opcji, a nie się zadręczać.
  • Odpowiedz
@NieTakMialoByc: nick troche przesmiewczy, ale to co pisalem wedlug mnie jest prawda. Moze pochodze z innych czasow, ale juz w podstawowce 5-6 klasa umawialo sie z dziewczynami na spacery czy dawalo jakies buziaki badz probowalo zlapac za tylek. Te wszystkie rzeczy wraz z uplywem czasu procentowaly.
  • Odpowiedz
@Anty-przegryw: W podstawówce coś tam próbowałem. Pamiętam nawet, że mialem przypał u wychowawczyni, bo jakaś dziewczynka poskarżyła się, że ją laską nazwałem xD Ale gimnazjum mnie zniszczyło i zalągł się we mnie przegryw. Mam już prawie 23 lata i całkowite zero interakcji z dziewczynami.
  • Odpowiedz