Wpis z mikrobloga

@Zdzichu333 Tutaj się zgadzam, trzeba stworzyć mechanizmy, gdzie firmy płaciły podatki uczciwie. Problem taki, że dowalenie wyższego podatku tym wielkim przedsiębiorstwom nie zachęci ich do zapłaty podatku tutaj. Zresztą, jak czytam Razemków to dla nich każdy z pensją powyżej 5000 zł to arystokrata, więc nie wiem co dla nich to wielka fima, a co nie.
@Zdzichu333: Niby prawda, ale razemkowe komuchy najpierw by #!$%@?ły wszystkim firmom podatkami tak że by się posrały, a jakby potem był kryzys to by im #!$%@?ły jeszcze drugi raz za to, że prywaciarze śmieją w komunistycznym reżimie redukować zatrudnienie gdy ich nie stać. Bo chyba nie myślicie że ktoś tak czerwony by im dał zapomogi takie jak dostali na zachodzie? Przecież by im się sierp i młot znad kominka #!$%@?ł jakby
@Zdzichu333: Gdyby podatki były proste (bez opasłej ustawy o VAT i interpretacji dot. stawki VAT dla pączka z ciasta świeżego i ciasta mrożonego) i rozsądnie niskie oraz gdyby podatki nie były karą za pracę i przedsiębiorczość to na pewno przedsiębiorcy o wiele bardziej woleliby płacić podatki w swoim kraju i nie kombinować z zakładaniem firmy chociażby w Czechach. No ale krzywa Laffera to dla naszych polityków jakiś głupi abstrakt.
@Zdzichu333: Posiadanie firmy w obcym kraju (pomijając fakt tzw. "raju podatkowego), a bycie obywatelem Polski (i zazwyczaj wydawanie zarobionych pieniędzy właśnie tu) to rzecz wykraczająca poza standardy. Nie widzę związku. Zamykam.
@Zdzichu333: Jak mądrze gada, jak plecie głupoty. Jeżeli firma jest zarejestrowana w innym kraju i w innym kraju się rozlicza, to nie dostanie niczego od Polskiego rządu i oni o tym wiedzą, więc nawet się nie kompromitują prosząc. To że Zandberg nie ogarnia podstaw logiki i matematyki ogólnie, to nie znaczy że firmy które decydują się na raje podatkowe nie ogarniają.