Wpis z mikrobloga

  • 2554
Kiedy palę na balkonie nigdy nie wyrzucam niedopałków. Boję się, że pet – niesiony wiatrem – wpadnie do jakiegoś mieszkania, spowoduje pożar, wybuchną butle z gazem i zginie mnóstwo ludzi. Policja zacznie śledztwo i dojdzie, że to moja wina. Skażą mnie na długoletnie więzienie. Pokaże mnie telewizja i mama się wtedy dowie, że palę.

#suchar #dowcip
  • 61
  • Odpowiedz
@sandra925 #!$%@? weź mi nawet tego nie przypominaj w 2004 miałem taką sytuację za nastolatka. Ale po kolei. Przez 2 lata każde zarobione pieniądze za pomoc dziadkom czy ze zbierania butelek odkładałem na zakup kompa. Całe lato zbierałem owoce na podlubelskich wsiach. Ba od 01.06 nie chodziłem już do szkoły bo truskawki zbierałem. W piątek w ostatni weekend wakacji kupiłem sobie kompa. Byłem w #!$%@? szczęśliwy bo odłożyłem na cos czego
  • Odpowiedz
@sandra925: Czyli nie śmiecisz niedopałkami nie dlatego, że jesteś świadoma, że to przejaw buractwa, egoizmu i lekkomyślności. Nie robisz tego bo boisz się potencjalnej kary, która mogłaby cię za to spotkać. O takich ludziach mówimy, że nie mają moralności, bądź też są "moralnymi zerami".
  • Odpowiedz