Wpis z mikrobloga

Ech. Ja w wieku 25 lat miałem skończone studia, 2 lata pracy + 5 wakacji doświadczenia, dziecko w drodze, małżonkę, mieszkanie itp. i zero atencji.

A trzeba było tym p--------ć i zacząć obijać staruszków kartonami, mieszkać z rodzicami i mieć poprzestawiane we łbie. Jeździć na Woodstoki, udzielać wywiady, walczyć z komunistami...

Życie ludzi ograniczonych umysłowo jest takie zajebiste...
  • 58
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@laynestanley: himalaisci czesto maja juz rodziny, domy etc a porownywanie ich do kartonowych bojowkarzy, studenciakow ktorzy studiuja aby lapac mlodosc lub wypokow siedzacych 24h/dobe mnie smieszy.
  • Odpowiedz
@laynestanley: hehehe




W życiu mi nie było tak trudno nie parsknąć śmiechem. Dobry z ciebie kawalarz. Dżizas, niby n-------i ryją mózg, ale przynajmniej takie zniszczone jednostki bywają
  • Odpowiedz
@gwynebleid: Cóż, studia wyższe mam już od 10 lat za sobą. Nie mam dzieci ale jeżeli sukces zawodowy i własne mieszkanie jest dla Ciebie miarą sukcesu życiowego, to od 20 roku życia utrzymuję się samodzielnie, własne mieszkanie kupiłem może nieco później niż Ty ale za to za gotówkę, duże, wykończone w podwyższonym standardzie, na warszawskiej Saskie Kępie.

Co w takim razie wg Ciebie wyznacza standardy dojrzałości emocjonalnej?

PS. Ponad połowa
  • Odpowiedz
@laynestanley: jak najbardziej. Szczególnie, że sam sobie zaprzeczasz. Jako przykład na ludzi żyjących inaczej niż ja w swoim tradycjonalistycznym podejściu, podajesz hedonistów z--------------h od rana do wieczora a nie potrafiących cieszyć się z życia jakie mają. Są tak słabi, że nie potrafią odmówić narkotyku, gdyż są tak nieszczęśliwi. Czyli nieszczęśliwy bogaty człowiek ma być miarą sukcesu? Człowiek, który nie ma odwagi znaleźć sobie ładnej partnerki i musi płacić za s--s?
  • Odpowiedz
@gwynebleid:

Podajesz himalaistów jako argument za najebywaniem się codziennie? Serio? Ci ludzie przynajmniej próbują pokonać własne ograniczenia, a nie je pogłębiać.


Użyłeś baaaarrdzo dużego uproszczenia i celowego moim zdaniem uproszczenia. Ci ludzie po prostu mają rodzinę, dzieci, są za kogoś odpowiedzialni a jednak gonią za swoimi marzeniami i bardzo często giną w górach. Czy Twoim zdaniem to odpowiedzialne
  • Odpowiedz
@laynestanley: nie uproszczenia, gdyż to ty podałeś himalaistów jako przykład hedonistycznego podejścia, choć właśnie jest to podejście bardziej ascetyczne w którym to trud uszlachetnia i nadaje sens i cel. Całkowite przeciwieństwo podejścia na łatwiznę. Chyba że kaca uznajesz za swój wkład w rozwój jednostki.

Bogaci ludzie z rodzinami mający świadomość, że w kulturze europejskiej wyrządzają krzywdę swoim postępowaniem, mają być dla mnie jakimkolwiek argumentem? Podstawowe prawo wolności mówi, że twoja
  • Odpowiedz
@lerner: absolutnie słuszna uwaga, problem polega na tym, że durne zachowanie @Axelio: @gwynebleid: sprowadził do dyskusji o wyższości świąt BN nad Wielkanocą, wyborem właściwej drogi życiowej i priorytetach. W tak szerokim kontekście możemy swobodnie dyskutować i o wybryku jednego wykopowicza i o himalaistach poświęcających swoje życie oraz rodziny na ołtarzu marzeń.

Jako osoba absolutnie i bezdyskusyjnie znająca najlepiej na wykopie moją przeszłość - i upraszałbym w
  • Odpowiedz
@gwynebleid: Aha, czyli myślisz, że ja nie mam pracy i jestem człowiekiem upośledzonym? Myślisz, że nie chce mieć żony i dziecka? Oczywiście, że chcę i dużo o tym myślę. Myślisz, że robię te wszystkie akcje dla przyjemności? Myślisz, że to tak miło robić z siebie debila i występować przed kamerami i dziennikarzami, udzielać wywiadów? Tu chodzi o coś więcej niż tylko o rozgłos.
  • Odpowiedz
@Axelio: ale jednak o rozgłos, prawda? Rozgłos dla swoich jedynie słusznych poglądów (i chyba nikt nie ma wątpliwości, że swoich poglądów nie konfrontujesz w dyskusji). Ale już nie chwytając za słówka.

Wyrażanie swoich poglądów - jak najbardziej. Brak akceptacji, że inni mają poglądy - idiotyzm.

Walka o swoje przeekonania - fajne. Walka pięściami o swoje przekonania - debilizm.

A już nie wchodzenie w dyskusję, nawet na tak wszechpoglądowym portalu pełnym
  • Odpowiedz
nie uproszczenia, gdyż to ty podałeś himalaistów jako przykład hedonistycznego podejścia, choć właśnie jest to podejście bardziej ascetyczne w którym to trud uszlachetnia i nadaje sens i cel.


@gwynebleid: przykład himalaistów padł w zupełnie innym kontekście ale uprośćmy to aby może było łatwiej. Wyobraź sobie męża i ojca dwójki dzieci, który pewnego dnia mówi swojej żonie:

- Wiesz co, yebne se na banieczkę z dachu wieżowca bo to mnie uszlachetni.
  • Odpowiedz
@Axelio: Ale Ty człowieku nie rozumiesz ,że jesteś promowany tylko , dlatego ,żeby zdyskredytować prawice i ukazać ich przedstawicieli jako oszołomów , którzy ludzi innych poglądów albo tłuką albo do więzień by wsadzali. Jesteś za mało bystry , żeby to dostrzec ? Nikt, dosłownie nikt nie traktuje Cię poważnie - jedyne co robisz to szkodzisz KNP i generalnie całej prawicy ;] Bojownik o wolność się znalazł , sam na początku
  • Odpowiedz
@laynestanley: myślę, że w tym momencie możemy zakończyć dyskusję, gdyż kręcimy w kółko, a taki moment jest już raczej miejscem z którego do przodu nie pójdziemy. Wybacz zaszufladkowanie na początku, gdyż twój manifestyczny pierwszy wpis wieje tanimi hasełkami, którymi myślało się będąc nastolatkiem.

Ja nadal będę uważał ludzi nadużywających alkoholu za szczególnie irytujących idiotów i nie zmieni mi tego obietnica wiecznego życia w ciągłym orgazmie. Nie będę za to uważał,
  • Odpowiedz
@gwynebleid: @Axelio: Axelio musisz być upośledzony jeżeli kogoś postanowiłeś od tak uderzyć... czemu Miecugow? Trzeba było jebnąć Durczoka... A nie.. bo Durczok by Ci kilka razy mocniej p-----------ł. Żonę? Dziecko? Współczuję zatem tej "wybrance" i dziecku jeżeli ma mieć takiego ojca.
  • Odpowiedz