Wpis z mikrobloga

#!$%@? mać, Zidane był genialnym playmakerem, prostopadłe piłeczki, że cipkę lizać, a na trenerce #!$%@?ło mu się z tymi wrzutkami. To działało przy składzie w formie i z crackiem w ataku. Gracze wolniejsi i jedyne co wychodzi to ta intensywność, ale i to nawet ostatnio nie. Owszem skład wraz z wypożyczonymi jest dość głęboki, ale nadal gramy trzonem, który w sumie się nie zmienia od jakiegoś 2015. Rotacje także niewiele dają, bo najwidoczniej większość graczy jest pod formą.

Forma od dawna nie ta, wyniki były ponad normę, zdobyte solidnością, ale na grę często nie da się patrzeć. Zidane nigdy nie zachwycał stylem jako trener, ale taktyka plus intensywność plus forma się scalało. I fart, ale fart to żadna ujma. Powiem wprost, ostatnimi laty najciekawszy styl miał Laptopkolegi.

Jak Zidane chce grać skrzydłami to Mbappe a nie Lucasem.

Jak Zidane chce grać wrzutkami to na Ronaldo a nie Benzemę czy Mariano.

Na ławie siedzi Jović, który na takie prostopadłe tylko by czekał.

A w pomocy mamy Modricia i Kroosa, którzy takie coś zagrać potrafią.

Już nie mówię o zaskoczeniu rywala, który z góry wie, że Real będzie #!$%@?ł skrzydłem i a) wrzutka b) próba gry na obieg c) Vini się #!$%@? o własne nogi. Za tydzień spróbować 2 z przodu i zagrać środkiem.

#realmadryt
  • 3